Dolina Kościeliska zimą jest miejscem, które spodoba się turystom o różnym poziomie zaawansowania. Może być celem samym w sobie, bądź stanowić bazę do dłuższych wypadów. Dolina Kościeliska jest doliną walną. Oznacza to, że rozpościera się ona od podnóża Tatr, aż po ich grzbiet. Jest drugą co do wielkości doliną w Tatrach (wyprzedza ją Dolina Chochołowska): ma 9 kilometrów długości (chociaż dla turystów dostępne jest zaledwie około pięciu i pół kilometra), a jej powierzchnia wynosi niemal 35 metrów kwadratowych. Jej położenie i ukształtowanie sprawia, że jest chętnie odwiedzana przez turystów, również zimą. Przez całą dolinę przebiega potok Kościeliski, a na jej terenie można spotkać liczne jaskinie, z których niektóre udostępnione są dla turystów.
Dolina Kościeliska zimą. Zdjęcie ilustracyjne Jarek68/shutterstock
Ile się idzie Doliną Kościeliska, wędrując z Kir do schroniska na Hali Ornak? Do przejścia jest około pięciu i pół kilometra, a różnica w wysokościach do pokonania to zaledwie 280 metrów. Przewyższenia więc są praktycznie nieodczuwalne, a trasa stosunkowo łatwa do przejścia. Pokonanie jej powinno zająć w sprzyjających warunkach około półtorej godziny w jedną stronę. Nawet gdy pogoda nie dopisuje, a prognozy zapowiadają deszcz lub śnieg, warto wybrać się na spacer Doliną Kościeliską – na końcu trasy znajduje się bowiem schronisko, w którym z powodzeniem się ogrzejemy, wypijając gorącą herbatę bądź posilając się ciepłą zupą. Osoby spragnione dłuższej marszruty mogą zapuścić się dalej, nad Smreczyński Staw – trasa ta wiedzie przez las i w dużej mierze w górę, po kamieniach, niecałe półtora kilometra przy przewyższeniach blisko 130 metrów. Jej przejście zajmuje około pół godziny w jedną stronę, nie powinny się na nią jednak decydować rodziny z dziećmi, zwłaszcza małymi.
Jeśli naszym celem jest Dolina Kościeliska zimą, szlak oznaczony zielonym kolorem odnajdziemy w Kirach, na wysokości 927 m n.p.m. Można tu dojechać samochodem i zostawić auto na pobliskim parkingu, bądź też podjechać busem z Zakopanego. W całorocznej kasie biletowej należy nabyć bilet wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Rozpoczynający się w Kirach zielony szlak biegnie przez Dolinę Kościeliską aż do schroniska na Hali Ornak. Można go określić mianem lekkiego, łatwego i przyjemnego, polecany jest zarówno początkującym, jak i rodzinom z dziećmi. Świetnie sprawdza się również wówczas, gdy pogoda w górach nie dopisuje.
Zobacz też: Karkonosze. Szlaki zimowe polecają się dla turystów zaawansowanych i początkujących
Gdy naszym celem zimą jest Dolina Kościeliska, jak się ubrać, by wędrówka była przyjemnością i pozostawiła po sobie jedynie miłe wspomnienia? Strój powinien być dostosowany do zimowej aury, zatem należy pamiętać o czapce, szalu bądź chuście, rękawiczkach i ciepłych skarpetach. Warto zaopatrzyć się w stuptuty, czyli ochraniacze, które nie tylko zapobiegną przedostaniu się śniegu do wnętrza butów oraz nie pozwolą na przemoczenie spodni, ale dodatkowo ocieplą nogi, co podczas zimowej marszruty jest niezwykle ważne. Zimowe obuwie dobrze jest doposażyć w antypoślizgowe nakładki na buty, bądź w raczki, w poruszaniu się po śliskich powierzchniach dodatkowo pomogą nam kijki trekkingowe. Warto zaopatrzyć się w ogrzewacze do rąk i stóp, a także termos z gorącą herbatą. Niezbędnym ekwipunkiem zimowego wędrowca jest również mapa, wysokoenergetyczne przekąski, telefon i powerbank oraz lampa czołówka. Nie zawadzi też zapakować do plecaka dodatkowej pary skarpet i rękawiczek.
Co warto zobaczyć, idąc do Doliny Kościeliskiej zimą? Trasa jest bardzo malownicza i dostarcza wielu wrażeń. Już po około 0,5 km wędrówki dochodzi się do Niżniej Kościeliskiej Bramy (zwanej też Bramą Kantaka) – to malownicze przewężenie skalne nazwane zostało Bramą Kantaka na cześć Kazimierza Kantaka, członka Towarzystwa Tatrzańskiego, w 1877 roku. Kolejny punkt wędrówki to polana zwana Wyżnią Miętusią Kirą, o długości ponad 700 metrów, na której znajdują się szałasy pasterskie, a w zagajniku – stara kapliczka. Nieco dalej warto na chwilę zboczyć z trasy i przechodząc przez mostek dojść do Lodowego Źródła – wypływająca spod skały woda przez cały rok utrzymuje temperaturę 4 stopni Celsjusza.
Dolina kościeliska zimą. Zdjęcie ilustracyjne MrPat/shutterstock
Dalej zielony szlak prowadzi przez kolejne skalne przewężenie: Pośrednią Kościeliską Bramę nazywaną Bramą Kraszewskiego. Następnie wchodzi się na Polanę Pisaną, wokół której wznoszą się urwiste szczyty wapienne. Tu również znajduje się kilka szałasów pasterskich. Powyżej Hali Pisanej odchodzi droga do Wąwozu Kraków oraz jaskini Smocza Jama – to przejście zimą jednak znajduje się w strefie zagrożenia lawinowego. Za Polaną Pisaną znajduje się trzecie zwężenie szlaku: Wyżnia Kościeliska Brama, zwana też Bramą Raptawicką. Po wschodniej stronie można zobaczyć Skałę Pisaną, u stóp której płynie Potok Kościeliski, zaś po stronie zachodniej znajduje się Raptawicka Turnia, w której są jaskinie: Raptawicka, Mylna i Obłazkowa. Ostatni odcinek szlaku prowadzi wprost do Schroniska Górskiego PTTK na Hali Ornak, z którego okien rozciąga się widok na Bystrą, Błyszcz oraz Kominiarski Wierch.
Zobacz też: Jak powstaje śnieg? Wszystko, co warto wiedzieć na temat powstawania śniegu