Bądź IN Bruksela

Gdyby zapytać przypadkowo spotkanego na ulicy Polaka, z czym kojarzy mu się Bruksela, to pewnie zapadłaby długa cisza.

IN - 20 miast w nowej, wyjątkowej serii - kolejny tom co piątek! Zamówisz w Kulturalnym Sklepie>>

Intro - Bruksela

Potem kilku zmyślniejszych - przynajmniej mamy taką nadzieję, że chociaż kilku - odpowiedziałoby, że to stolica Unii Europejskiej okupowana przez prostujących banany eurokratów. Może jakiś wyjątkowy erudyta dorzuciłby coś jeszcze o siusiającym od 1619 roku chłopcu, czyli figurce Manneken Pis, a kibic sportowy o słynnej drużynie piłkarskiej Anderlecht. I obawiamy się, że to byłby koniec skojarzeń. Powiedzmy sobie szczerze. Powiedzmy sobie jasno i walnijmy się na znak pokuty w piersi - nasza wiedza o tym akurat mieście nie jest zbyt rozległa. Wbrew temu, a może lepiej w związku z tym postanowiliśmy dołożyć wszelkich starań, aby stolica Belgii zajaśniała na tle innych miast opisywanych w naszej serii pełnym blaskiem. Nie mówimy, że było to zadanie łatwe i oczywiste.

Trudno tu na pierwszy rzut oka znaleźć jakieś inspirujące punkty zaczepienia. Trudno sobie wyobrazić, że za urzędniczą fasadą może się toczyć jakieś bujniejsze, kolorowe życie. Jeszcze trudniej - że można bawić się do upadłego. A jednak! Raz jeszcze okazuje się, że ludzie małej wiary wiele mogą stracić. Za wzór dociekliwego podróżnika postawiliśmy sobie tego, którego ślady w tym mieście widoczne są jeżeli nie na każdym, to co drugim kroku. O kim mowa? Wielbiciele komiksu mogą już coś podejrzewać. Tak, tak, chodzi o Tintina, który na kartach książeczek - urodzonego właśnie tutaj - mistrza Hergé przemierzał świat w towarzystwie wiernego psa Milou. Z równym jak on zapałem postanowiliśmy zatem na złamanie karku rzucić się w brukselskie odmęty i zobaczyć, co z tego wyniknie. Z prawdziwą satysfakcją możemy wam donieść, że wynikło niemało. Już wiemy z całą pewnością, co odpowiedzielibyśmy, gdyby nam zadano to pytanie do statystycznego Polaka. Otóż odpowiedzielibyśmy, że nam Bruksela kojarzy się teraz z bombonierką. Nie inaczej. I tonie tylko z tego oczywistego powodu, że czekolada to obok frytek jedna z belgijskich specjalności, o czym przyjdzie nam jeszcze nieraz powiedzieć. Nie. A przynajmniej nie przede wszystkim dlatego. O co więc chodzi? Ano o to, że tak jak bombonierka pełna jest słodkich czekoladek, tak Bruksela pełna jest atrakcji, w których podobnie jak w tych słodkościach można się bez pamięci rozsmakować. Więcej, można się od nich nawet uzależnić, co w wypadku pierwszorzędnych restauracji, którym gwiazdki Michelina spadają z nieba, przynosi skutki równie opłakane jak czekoladowa bomba kaloryczna. Na szczęście nie na jedzeniu cały urok Brukseli polega. Jest jeszcze jej wspaniała architektura. Nazwę "secesja" czytać będziecie wkrótce z częstotliwością równą uderzeniom pulsu, za którą to powtarzalność nie bierzemy jednak żadnej odpowiedzialności. W całości składamy ją na barki Victora Horty, swego czasu głównego architekta miasta. To on nie mógł się w żaden sposób powstrzymać i raz po raz projektował secesyjne cuda, którymi można by obdzielić parę innych metropolii. Obok nich zobaczymy współczesne, zaskakujące budowle, jak 103-metrowej wysokości model kryształu żelaza powiększonego 165 bilionów razy, czyli Atomium. A i to jeszcze nie wszystko. Nie zapominajmy - jakże byśmy mogli! - o wspaniałych sklepach z modą vintage i antykami. O pchlich targach, jak ten przy placu du Jeu de Balle. O barach i kawiarniach z pieniącym się w kuflach pierwszorzędnym piwem. Nie zapominajmy o galeriach i wyrysowanych na ścianach komiksach I o tych imprezach z drag queens, na wspomnienie których czerwienimy się do dziś. Zapominajmy natomiast jak najszybciej o bezpodstawnych oskarżeniach, jakoby Bruksela była nudna Bo nie jest, o czym możemy zaświadczyć przed każdym sądem. Nawet boskim.

***

The knowledgeable few - hopefully, at least a few of them - would then add that it is the capital of the European Union, inhabited by banana-straightening Eurocrats. An erudite would throw in a few facts about the 1619 statue of the urinating boy called Manneken Pis, while a sports fan would mention the famous football team from Anderlecht. Let us be honest, that would be all... Frankly, we should just admit that our knowledge of the city is rather limited.Despite this, or perhaps because of this, we decided to put in every effort to let the Belgian capital show its full glory when compared to the other cities covered by our series of guides. This was no easy or obvious task. At first glance, it was difficult to find an inspiring reference point.

It is hard to imagine that the bureaucratic facade hides a more vibrant lifestyle, and harder still to claimthat Brussels can entertain you all night long. But do not fret! Once again, it turns out that men of little faith are not to be trusted. After all, our role model of inquisitive travel is a man who has left many visible traces in this city. Comic book fans already know who we have in mind. Yes, we are talking about Tintin - his creator, Hergé, was born and bred in Brussels - who travelled the world in the company of his faithful canine sidekick,Milou.With his fervour, we decided to take on everything Brussels has to offer, and then see what happens.We can tell you with great satisfaction that we witnessedmany wonderful adventures. Now if someone asked us about Brussels, we would proudly answer that Brussels is...like a box of chocolates. Precisely. Not only because chocolate is, alongside fries, the Belgian national dish - a topic we shall entertainmore than once in the following chapters. So, why else? Well, just like a box of chocolates is filled with delicious sweets, Brussels too is full of attractions, which, just like chocolates, can be savored endlessly. Moreover, it can become addictive. In the case of the first-class restaurants sprinkled withMichelin stars, the consequences are as dire as when dealing with the calorific cacao stuff. Fortunately, the charm of Brussels is not only about fine dining. There is also plenty ofmagnificent architecture. The words "Art. Nouveau" will soon fill these pages, but we shall in no event be held liable for their frequent appearances. The responsibility lies entirely with Victor Horta, who once served as the city's chief architect. He obviously could not help himself and went on designing countless Art Nouveau masterpieces, which could easily be divided among several other European capitals. Alongside them, there exist other feats of urban engineering, such as Atomium: a 103-metre model of an iron crystal magnified 165 billion times. And that is not all.We could not forget about the fantastic vintage fashion and antique shops. Or the fleamarkets, such as the one at the Place du Jeu de Balle. Or the bars and cafes flowing with top-quality, foamy beer. Or the galleries and the comic strips painted on building walls. Or the drag queens, at whose mention we still tend to blush. What we will want to forget, however - and as quickly as possible! - are the wholly unsubstantiated allegations that Brussels is a boring town... It is not, and we shall bear witness to this in any court willing to pass judgement. Even if it happens to be divine judgement.

Kolekcja przewodników IN

IN Miasta - to seria nowoczesnych, dwujęzycznych (polsko-angielskich) poradników dla podróżnika, poszukującego oryginalnych i nietuzinkowych miejsc.

W 20 tomach prezentuje 20 miast świata i to, co najlepszego mają do zaoferowania. Oprowadza po najmodniejszych klubach. Otwiera drzwi lokali, które nie dla każdego są dostępne. Wie, które sklepy są na topie i radzi, jak i jakie robić w nich zakupy; które galerie są najbardziej ekstrawaganckie i kogo w nich można spotkać. Wskazuje najlepsze hotele, restauracje, kafejki i bary. Pokazuje prawdziwe życie wielkich miast, ich puls i rytm. Żadnych zabytków, historii, nudnego zwiedzania. Tylko praktyczne porady: ceny, godziny otwarcia, adresy, nazwy. Wszystko sprawdzone i z ostatniej chwili.

Kolekcja obejmuje następujące tomy. Co piątek ukazuje się nowy.

W kolekcji ukażą się:

1. IN Barcelona

2. IN Praga

3. INMediolan

4. IN Paryż

5. IN Amsterdam

6. IN Bruksela

7. IN Antwerpia

8. IN Berlin

9. IN Marrakesz

10. IN Madryt

11. IN Tel Awiw

12. IN Stambuł

13. IN Budapeszt

14. IN Rzym

15. IN Lizbona

16. IN Wiedeń

17. IN Kopenhaga

18. IN Sztokholm

19. IN Nowy Jork

20. IN Londyn

Pojedyncze tomy lub całą kolekcję przewodników IN w promocyjnej cenie kupisz w Kulturalnym Sklepie

Więcej o: