Gruzję kojarzymy zwykle ze słońcem, winem i wspaniałym jedzeniem. Mało jednak kto wie, że zimą oprócz wspaniałych widoków ośnieżonych kaukaskich szczytów, kraj ten oferuje także długie i szerokie nartostrady bez tłumów.
Miłośnicy freeride-u znajda tu różnorodne trasy, o których w Alpach można tylko pomarzyć. Z kolei wielbiciele sporych dawek adrenaliny wybierają heli-skiing, czyli wywiezienie narciarza helikopterem na wybrany szczyt lub przełęcz, z którego wykonuje on wielokilometrowy zjazd po śniegu nietkniętym jeszcze przez innego narciarza. Inna opcja to ski paragliding, czyli loty na paralotni, które zaczynają się na szczycie, a kończą u jego podstawy. Tereny Kaukazu to także raj dla skiturowców i tych którzy na zimowe górskie wycieczki wybierają skuter śnieżny.
Gruzja - nieodkryte narciarskie eldorado Fot. Marek Podmoky / Agencja Wyborcza.pl
Narciarską perłą w koronie Kaukazu jest ośrodek Gudauri. Jest nie tylko najnowocześniejszym, największym i najwyżej położonym, lecz także najłatwiej dostępnym gruzińskim ośrodkiem narciarskim.
Ze stolicy Gruzji do kurortu dostaniemy się w niecałe dwie godziny. Co ciekawe, położony on jest na historycznym odcinku Gruzińskiej Drogi Wojennej, czyli słynnego szlaku kupieckiego, który był znany już w starożytności.
Ośrodek dysponuje 22 trasami o różnej trudności, na których znajdziemy 10 wyciągów, gondol, kanap i orczyków. W jego dolnej części znajduję się system naśnieżania, który skutecznie wydłuża sezon pozwalając na pracę do połowy kwietnia.
Gruzja - nieodkryte narciarskie eldorado Fot. Marek Podmoky / Agencja Wyborcza.pl
W kurorcie znajdziecie dodatkowo snow-park, strefę dla dzieci, snow tubbing. Ponadto 5 kilometrów tras wyposażonych jest w oświetlenie, które pozwala na jazdę wieczorem.
Nie można nie wspomnieć o nowoczesnym hotelowym. Obiekty te powstały w ostatnich latach, przez co standardem nie odbiegają od tych, które czekają na turystów w Alpach. Znajdziecie tu pełną ofertę - m.in. hostele, kameralne pensjonaty, ekskluzywne hotele i apartamenty.
Gruzja - nieodkryte narciarskie eldorado Fot. Marek Podmoky / Agencja Wyborcza.pl
Kolejny ośrodek położony i jest w pięknej Svaneti, którego stolicą jest Mestia z charakterystycznymi kamiennymi wieżami. Jest on podzielony jest na dwie sąsiadujące stacje: Tetnuldi i Hatsvali.
Dolina, w której znajduje się ośrodek otoczona jest czterema pięciotysięcznikami z widokiem na Elbrus. Najprościej dostaniemy się tu z Tibilisi, linią Vanilla Sky. Jednak loty uwarunkowane są od pogody na lotnisku Queen Tamar Airport, które jest położone na wysokości 1456 metrów n.p.m.
Pobyt w urokliwej i zabytkowej Mestii lub sąsiedniej wiosce Uszguli na długo zapadnie w waszej pamięci ze względu na gościnność tutejszych górali. W Mestii zachowało się wiele średniowiecznych baszt rodowych, które służyły Swanom jednocześnie za warownię i dom. Mury wież chroniły ich przed atakami obcych armii, feudalnych panów, a także przed sąsiadami żądnymi wypełnić krwawą zemstę rodową.
Resort dzieli się na dwa mniejsze ośrodki zimowe: Tetnuldi i Hatsvali. Na razie to tylko 5 wyciągów w tym bardzo nowoczesna gondola, która wywozi turystów z 1800 metrów n.p.m. na 3167 metrów n.p.m. (Tetnuldi) i 17 km przygotowanych tras. Jednak w rejonie znajdziemy około 120 kilometrów „off piste” dostępnych z wyciągów, na skiturach, czy z wykorzystaniem helikoptera heli-skiing.
Zjeżdżając z Mt Zuruldi w ośrodku Hatsvali szerokimi i długimi trasami przed oczami mamy majestatyczne ściany Uszby wyłaniające się zza chmur po drugiej stronie doliny. Ośrodki cały czas się rozwijają, powstają nowe trasy, wyciągi, a i baza noclegowa ulega zmianie. Lokalne władze zapowiadają, że w nadchodzącym sezonie narciarskim zostaną zbudowane dwie nowe gondole - jedna wywożąca narciarzy na wysokość 1800 metrów n.p.m. i komunikująca Mestię z resortem Tetnuldi z przepustowością 2800 osób na godzinę o długości 3,5 km oraz druga z Mestii do Hatsvalii, która będzie wywozić 1800 osób na godzinę o długości 1,8 km (czynna jako atrakcja całoroczna).
Najniżej położonym ośrodkiem przeznaczonym dla rodzin jest Bakuriani. Kurort podzielony jest na trzy części: Didveli, Kokhta, Mitarbi.
Ośrodek istnieje od 1935 roku i co roku przyciąga coraz więcej miłośników białego szaleństwa. Jest to nadal ulubione miejsce profesjonalnych sportowców i ludzi, którzy po prostu kochają narciarstwo i inne sporty zimowe. Specyficzny mikroklimat sprawia, że zimy, mimo niewielkiej wysokości nad poziomem morza, obfitują w duże ilości śniegu. Sezon trwa tu 4-5 miesięcy, natomiast łagodne stoki są idealnym miejscem do rozpoczęcia nauki dla dzieci i początkujących adeptów sportów zimowych.
Ośrodek dysponuje 9 nowoczesnymi wyciągami i około 20 km tras narciarskich, z których część jest dostępna również wieczorem, w ramach tzw. nocnej jazdy. Bakuriani to wspaniałe miejsce do zabawy z rodziną i przyjaciółmi. Oprócz jazdy na nartach można uprawiać jazdę konną, a górskie wycieczki na skuterach śnieżnych na długo zapiszą się w waszej pamięci. Jeżeli dodamy do tego lodowisko, plac zabaw dla dzieci, kino na świeżym powietrzu, to mamy pewność, że wrócimy z zimowego wypoczynku w Bakuriani niezapomnianymi wrażeniami i dobrymi wspomnieniami.