Stąd jestem
-
Prudnik. Kraina multi-kulti dla wielu niezrozumiała. "W domach mówimy po polsku, śląsku i niemiecku"
Prudniczanie mówią, że w tym samym czasie przetrzymywano w mieście prymasa Stefana Wyszyńskiego i Władysława Gomułkę. W okolicy mieszkał Dietrich von Choltitz, który podczas II wojny światowej sabotował rozkaz Hitlera, żeby wysadzić katedrę Notre-Dame, a wieżę Eiffla przetopić na armaty. Witajcie w Prudniku - magicznym mieście pogranicza, w którym nic nie wydaje się takie oczywiste.
-
Leszno. Mekka sportów alternatywnych, kraina wiatraków i słodki zapach dzieciństwa
Budzisz się rano i widzisz na niebie dziesiątki balonów, ryk motocyklów żużlowych słychać w całym mieście, a ty na pokładzie szybowca bujasz w obłokach, rozwijasz skrzydła i z dystansem patrzysz na świat. Witaj w Lesznie, mekce sportów alternatywnych.
-
Jeziorany. Tam uczył się wizjoner lotów kosmicznych. Niespieszny klimat doceni każdy. "To najlepsze, co może być na świecie"
O wielu miejscach można powiedzieć, że hołdują zasadom tzw. życia slow. Jeziorany jednak mają na to pełne przyzwolenie. Należą bowiem do zrzeszenia miast Cittaslow, w których czas naprawdę płynie wolniej. Jeziorany więc najlepiej zwiedzać niespiesznie, bo i po co gdzieś pędzić. Grecy pewnie powiedzieliby "siga-siga". My mówimy: zrelaksuj się.
-
Radom. Żarty na bok, intrygujące miasto z ambicjami
Drugi Wąchock, który zamiast sołtysa ma "Chytrą Babę". Największe lotnisko w Polsce, które świeci pustkami i jest kolejnym pretekstem do drwin i żartów. To miasto jak z dowcipów już niebawem zamiast stolicą obciachu może stać się stolicą nowego województwa. - Lubię swoje miasto, choć kiedy przyjechałem 10 lat temu na studia do Warszawy i mówiłem, skąd pochodzę, wielu zaczynało się znacząco uśmiechać - mówi Adam Gajek.
-
Iława. W tym mieście John Malkovich czuł się jak w domu. "Nie ma u nas tłumów, nie ma masowej turystyki"
Właściwie wszystkim kojarzy się ze stacją kolejową. To bowiem "żelazna arteria" naszego kraju. Tym, którzy żeglują, z Jeziorakiem - najdłuższym i chyba jeszcze nie do końca odkrytym jeziorem w Polsce - oraz z ekskluzywną szkołą dla kapitanów i pilotów statków ukrytą w lesie pod miastem. Zaś tym, którzy kochają Pana Samochodzika - ze skarbami. Taka jest Iława. Brama do Warmii i Mazur, miasto, które jest na wyciągnięcie ręki dla mieszkańców Warszawy, Gdańska i Poznania. Choć wydaje się, że jeszcze nie wszyscy o tym wiedzą.
-
Krzysztof Klenczon, Pofajdoki i Wyższa Szkoła Policji. "Chłopie, jak fajnie, że tutaj w tym Szczytnie żyłeś"
Nazywane jest bramą Mazur. Mieszkał tu Krzysztof Klenczon, który stworzył takie przeboje jak "Kwiaty we włosach potargał wiatr" czy "10 w skali Beauforta". Pofajdoki wciąż dokazują i robią psikusy. Rabuś wdrapuje się po ścianie banku, Obieżyświat zaczyna z kompasem w dłoni swoją wędrówkę wzdłuż południka 21, a Policjant salutuje i wypatruje przyszłych adeptów zawodu, wszak Szczytno to miasto policjantów.
-
Wąchock. Polska stolica humoru. "Gdy mówię, skąd pochodzę, często słyszę pytania, czy jestem córką sołtysa"
Dlaczego w nocy do Wąchocka nie można dojechać? Bo sołtys zwija asfalt na noc. Dlaczego w Wąchocku są gumowe drzewa? Bo córka sołtysa robi prawo jazdy. Dlaczego mieszkańcy Wąchocka trzymają żarówki w zębach? Żeby wyrażać się jasno. Znacie te dowcipy? To niewielkie miasteczko z nieznanych przyczyn stało się bohaterem żartów i anegdot. Jedni się śmieją, inni wzruszają ramionami. Kolejni zastanawiają się, czy takie miasto w ogóle istnieje. Otóż tak. Istnieje. I, co więcej, nadal sprawuje w nim władzę sołtys.
-
Trzebnica. Winnice, sady pełne jabłek i księżna, która chodziła boso. Znajduje się tam perła Dolnego Śląska
Mieszkała tu księżna, która buty nosiła pod pachą. Nie bała się trędowatych, zakładała dla nich szpitale i troszczyła się o ubogich, brzydziła się za to jeży, a paniczny lęk wywoływały u niej pioruny. - Trzebnica słynie z kultu św. Jadwigi Śląskiej - mówi Andrzej Nowakowski, który oprowadzi nas po swoim rodzinnym mieście. - Kręcono tu także "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy oraz kilka scen serialu "Czterej pancerni i pies".
-
Bydgoszcz. "Kiedy Polacy tu przyjeżdżają, nie spodziewają się niczego". A potem wpadają w zachwyt
Gdy w Polsce jest wciąż niedoceniana, za granicą porównuje się ją do Amsterdamu. W 2020 roku Bydgoszcz znalazła się na 10. miejscu konkursu "European Best Destination", jako jeden z najlepszych europejskich kierunków na urlop w 2020. Pokonała Rzym czy Minorkę. Po swoim mieście, które zawsze uważał za najpiękniejsze w Polsce, oprowadzi nas Leszek Umiński, przewodnik turystyczny.
-
Ostróda. Letnia stolica Warmii i Mazur. Wypiękniała i teraz jest nazywana perłą regionu
Co łączy Ostródę z Sopotem? Dlaczego w mazurskim mieście obchodzi się Dni Morza? I jak to się stało, że obraz z ostródzianami wisi w Luwrze? Po swoim rodzinnym mieście oprowadzi nas Justyna Malinowska, nauczycielka języka polskiego w szkole podstawowej.
-
Wakacje w 2022 r. będą inne niż dotąd. "Wiele osób z zagranicy zastanawia się, czy w Polsce jest wojna"
-
Chciał się popisać przed żoną i synem, zginął na ich oczach. Na nagraniu słychać przerażający krzyk
-
Wyjazd na weekend. Poznajcie miejsca w kujawsko-pomorskim, które kuszą architekturą i widokami
-
Jezioro Solińskie. Już w lipcu otwarcie kolejki gondolowej i wieży widokowej
-
Tatry. Bóbr wspiął się na grzbiet górski. Zwierzę nie utrzymało równowagi i spadło w przepaść
- Zmiany godzin wylotu na wakacje. Internauci rozpoczęli dyskusję na Facebooku. "Cały dzień w plecy"
- Zamiast "plażingu" - zwiedzanie. Turcja szuka sposobu, jak przyciągnąć zamożnych turystów
- Podczas lądowania samolotu pilot przygasza światła. Powód jest banalny
- Gdzie jechać na wakacje w Polsce, by nie zbankrutować? 5 pięknych miejsc, które nie wpłyną na twój portfel
- Poznasz polskie miasta po ich symbolach? Komplet punktów tylko dla znawców
-
Kielce. Polskie miasto, o którym rapował Liroy. Jest tam aż pięć rezerwatów, a nawet Marilyn Monroe
Co łączy Liroya, Stefana Żeromskiego i Marilyn Monroe? Który majonez w Polsce jest najlepszy? Dlaczego dzik ma swój pomnik? I co to są trepki? Po Kielcach oprowadzi nas Jakub Juszyński, twórca bloga tymrazem.pl i pomysłodawca miejskich spacerów dla mieszkańców.
-
Włodawa. Polskie miasto, o którym pisał "New York Times". Niektórym się wydaje, że mogli o nim nie słyszeć
Nawet jeśli się wam wydaje, że nigdy nie słyszeliście o Włodawie, to prawdopodobnie o niej słyszeliście. Jeśli nie jesteście wychowankami jedynie podcastów i Youtube, to być może gdzieś w autobusie lub u dziadków na herbatce usłyszeliście komunikat radiowej Jedynki, która codziennie podawała informację o stanie rzek - jedną z nich jest Bug, a pomiaru dokonuje się właśnie we Włodawie.
-
Rzeszów. Miasto, które zaskakuje nawet swoich mieszkańców. "Odkryłem tajny schron. Prawdopodobnie większość osób o nim nie wie"
Niektórzy nie wiedzą nawet, gdzie Rzeszów się znajduje. Inni uważają jego mieszkańców za górali. "Znajomy chyba myślał, że chodzę po osiedlu z ciupagą" - opowiada Kuba. Rzeczywiście w góry jest stąd niedaleko, ale zanim się tam wybierzecie (bo warto!) poświęćcie czas na bliższe zapoznanie się z miastem, które zamieszkują postacie z dobranocek, po rynku chodzi Tadeusz Nalepa, a na talerzach lądują "podkarpackie pankejki".
-
Gorajec. W tej wsi mieszka niespełna 40 osób. A to właśnie tam znajduje się prawdziwa perła Podkarpacia
Żeby dojechać do Gorajca wystarczy - jadąc trasą z Cieszanowa lub Lubaczowa na Narol, bądź wybierając się zobaczyć słynne szumy na Tanwi - kierować się znakiem na Szlak Architektury Drewnianej i gorajecką cerkiew. Niektórzy twierdzą, że jest najpiękniejsza w Polsce. Żeby ją zwiedzić, trzeba zadzwonić lub zapukać do rodziny Piotrowskich, którzy, choć pochodzą spod Tomaszowa Lubelskiego i Estonii, na siedzibę wybrali sobie właśnie Gorajec i opiekują się świątynią.
-
Frombork. Niewielkie, a zabytków tak dużo, że można obdzielić kilka miejsc. "Szkoda, że potencjał mojego miasta wciąż nie jest wykorzystany"
- Są w Polsce miejscowości sztucznie wypromowane, do których przybywają tłumy. Patrzysz na zdjęcia i myślisz: tam musi być pięknie. A gdy już tam jesteś, odczuwasz tylko rozczarowanie. Pojawia się wtedy refleksja, dlaczego "Lato z radiem" nie może odbyć się w moim mieście? Dlaczego jego potencjał nie jest w pełni wykorzystany? - zastanawia się Przemysław Oleszkiewicz, który we Fromborku spędził pierwsze 20 lat swojego życia. - Gdy mówię, skąd pochodzę, często słyszę: "A, wiem, macie tam jakiś zamek".
-
Olecko. "Kiedyś wydawało mi się takie nijakie. Teraz doceniam, że nie ma tam turystyki w kurortowym klimacie"
Gdy była młodsza, wolała góry i morze. Swoją rodzinną miejscość uważała za nudną i nijaką. Ale po latach doceniła to, co ma na miejscu. Teraz każdy wyjazd ma dla niej wymiar uzdrowiskowy. Wy też nie czekajcie za długo. Pora sprawdzić, czy Olecko i na was zadziała leczniczo.
-
Krajna. Przeciętny Polak nie zna tego regionu. "To nic dziwnego wpaść do kogoś bez zapowiedzi i zostać na parę godzin"
Krajna. O tym miejscu prawdopodobnie nie każdy wcześniej słyszał. Wielką krzywdą dla regionu byłoby, gdyby tak pozostało. To tutaj mieszkają niezwykle gościnni ludzie, można zobaczyć unikatowy w skali kraju obiekt i przekonać się, jak smakuje fjut kujawski.
-
Supraśl. Najbardziej klimatyczne miasto na Podlasiu. Jest tu więcej atrakcji niż w wielu większych miejscowościach
Położony w sercu Puszczy Knyszyńskiej Supraśl uchodzi za jedno z najbardziej klimatycznych miejsc na Podlasiu. Czekają tam na was liczne zabytki, atrakcje, pyszne dania ziemniaczane i - jak na Zielone Płuca Polski przystało - wyjątkowo świeże powietrze.
-
Suwałki. Kiedyś w cieniu popularniejszego miasta. Dziś coraz więcej zagranicznych turystów zachwyca się tym zakątkiem Polski
Mówi się, że to polska Syberia, a ludzie żartobliwie pytają, czy po ulicach przechadzają się niedźwiedzie polarne. Suwałki, jak i cała Suwalszczyzna, zdecydowanie zasługują jednak na to, żeby kojarzyć je z czymś zupełne innym. Czy jeden z Siedmiu Cudów Polski wystarczy? Z pewnością, ale to dopiero początek.
-
Nowa Dęba. Ojczyzna kochanej przez Amerykanów polskiej bombki choinkowej jest na Podkarpaciu. Zamawiają je najsłynniejsi
Pędząc trasą z Warszawy na południowy-wschód, kierowcy rzadko zauważają niepozorną, schowaną pośród drzew miejscowość o dendrologicznej nazwie. A szkoda, bo mogliby tu i dobrze zjeść, i zachwycić się architekturą. A do tego to jedna z tych miejscowości, w których święta trwają cały rok!
-
Mońki. Wiele osób kojarzy to miasto jedynie z emigracją do USA. A to nieodkryta przez tłumy perła Podlasia
Mońki wielu osobom kojarzą się głównie z emigracją do USA. Miasto i jego okolica są jednak znacznie ciekawsze, niż pozornie mogłoby się wydawać. Zabieramy was w podróż na Podlasie.
-
Chodzież. Szwajcaria w Polsce? I to nawet niejedna. "Pojawia się ni tąd, ni zowąd na trasie w stronę morza"
O Szwajcarii Kaszubskiej wiele osób z pewnością słyszało. Ale czy znacie też Szwajcarię Chodzieską? Swego czasu urzekła Witkacego, który chętnie grywał tu w szachy, i niewykluczone, że urzeknie również was.
-
Włocławek. Jedno z najstarszych polskich miast. Ludzie kojarzą je jedynie z keczupem i przekręcają jego nazwę
Włocławek wielu osobom kojarzy się jedynie z wyrabianym tam keczupem. Miasto ma jednak do zaoferowania znacznie więcej, niż mogłoby się wydawać. To idealne miejsce na urozmaicony urlop wśród jezior i zabytków.
-
Puławy. Krater na Marsie jak polskie miasto. Mówi się, że to "polskie Ateny"
"Po kilku intensywnych tygodniach w stolicy mam potrzebę wyciszenia się" - opowiada Mateusz. Jedzie wtedy do Puław i czas zwalnia. Park, las, wszędzie zieleń. Nie Szwajcaria, ale "tu się oddycha". A latem można wsiąść w kajak, jesienią na rower, a zimą, jeśli pojedzie się kilka kilometrów dalej, pojeździć na nartach.
-
Puńsk to perła Suwalszczyzny. W tej wsi jest więcej atrakcji niż w niejednym mieście
Drewniane domki, pyszne sękacze, a wokół malownicza Suwalszczyzna. Do tego najlepszej jakości powietrze. To przepis na doskonały urlop w Polsce. Wszystko czeka na was w niedużej miejscowości w północno-wschodniej Polsce. Poznajcie Puńsk.
-
Choszczno. Bez helikopterów na monety i automatów z pierścionkami. Ale są dużo lepsze atrakcje. "Mamy jeziora, kempingi, trasy rowerowe"
Choszczno leży na uboczu, jest spokojne, ciche, można odpocząć. Dla niektórych taki opis jest synonimem nudy. A co, jeśli dodamy do tego malownicze jeziora, po których można pływać kajakami (słyszeliście kiedyś o kajak polo?), pole golfowe i trasy rowerowe, zaś na deser jedną z najpiękniejszych rzek w Polsce? Robi się ciekawiej.
-
Kozienice. Wiele osób kojarzy to miasto jedynie z elektrownią. A to ukryta perła turystyczna z jeziorem i piękną puszczą
Kozienice często kojarzą się jedynie z jedną z największych elektrowni węglowych w naszym kraju. A to raczej nie zachęca do odwiedzenia tego miasta. Jest ono jednak znacznie ciekawsze, niż mogłoby się wydawać.
-
Tarnowskie Góry. Nie każdy potrafi coś o tym mieście powiedzieć, a ma unikat na skalę światową. "Można włóczyć się godzinami"
Jest tam zabytek, który jako pierwszy w województwie śląskim zdobył prestiżowe wyróżnienie i trafił na listę UNESCO. Dookoła tyle ciekawych miejsc i zieleni, że prawie nie będziecie rozstawać się z rowerem. Po takiej dawce atrakcji apetyt najlepiej zaspokoicie śląskim klasykiem. Witamy w Tarnowskich Górach.
-
Pułtusk. "Wenecja Mazowsza" znajduje się 60 kilometrów od Warszawy. Popływasz tam gondolą i przenocujesz w zamku
Dla wielu osób Pułtusk to jedynie przystanek na trakcie podróży na Mazury. Warto jednak zatrzymać się tam na dłużej. Bo "Wenecja Mazowsza" ma sporo do zaoferowania.
-
Łomża. Ludzie przyjeżdżają tu, by zdać egzamin na prawo jazdy. Pełno tu dzikich plaż i piwa. "Piłem, smaczne"
Dla wielu Łomża to tylko przystanek na trasie na Mazury. Dla innych okazja, by zdobyć upragnione prawo jazdy. Czy komuś jednak przeszło przez myśl, by zatrzymać się tutaj dłużej? Wsiąść na rower, wskoczyć do kajaka, usiąść obok Hanki Bielickiej, zjeść fafernuchy? Nie? Najwyższa pora to zmienić.