wideo

Ulewne deszcze, które nawiedziły niedawno niektóre rejony Rumunii, powodując przy tym powodzie, ukazały przy okazji, jak duży jest problem z zaśmiecaniem środowiska. Na Facebooku opublikowano nagranie, które trwa trochę ponad minutę i mówi więcej niż tysiąc słów. Ten widok przeraża. Wideo zostało

przez historię, w rzeczywistości jest pełnym kolorów, tętniącym życiem miejscem - mówi filmowiec z Seattle Matthew Brown, autor pięciominutowej refleksji z dwutygodniowej podróży po naszym kraju. Wideo zostało świetnie odebrane w internecie. Odkąd pojawiło się w sieci 19 lutego, ma już prawie 360 tysięcy odsłon

odsiewałem i edytowałem, aż do momentu, gdy z kilku godzin zebranego materiału pozostały tylko trzy minuty. Technicznie - film składa się z klasycznych ujęć wideo i kilku ujęć timelapse i hyperlapse, w których się specjalizuję. Tym razem chciałem mieć więcej swobody i skupić się trochę bardziej na ludziach

i już wtedy widać, że pilot zapomniał przypiąć pasażera do lotni. Houston, mamy problem! - tak brzmią pierwsze słowa mężczyzny w jego relacji na YouTubie. Na nagraniu widać piękne szwajcarskie krajobrazy, ale i tak oczy wszystkich zwrócone są przede wszystkim na autora wideo, który przez dwie minuty i 14 sekund

Na wideo możemy zobaczyć zbombardowane, osmalone i wybebeszone budynki, puste okna ziejące pustką, doszczętnie zniszczone domy i ulice. W tle słychać alarm. ? Tu spadła bomba. Tu kiedyś było przedszkole, do którego chodziło moje dziecko ? mówi na nagraniu kobieta i towarzysząca jej pociecha zaczyna

, aby z półek zniknęły zabawki i ubrania w niedozwolonych kolorach. ? Musimy uważać na hasła, które naruszają zasady islamu i moralności publicznej, takie jak promowanie kolorów homoseksualności ? mówi na nagraniu jeden z urzędników. Na wideo opublikowanym na Twitterze państwowego kanału telewizyjnego Al

Zach Piller razem z tatą mieszkają na co dzień w miejscowości Belmar w stanie New Jersey. Kto by pomyślał, że męska wyprawa na wody Oceanu Atlantyckiego dostarczy im aż tyle emocji. Najpierw zobaczyli, że tuż za burtą zaczął się wzmożony ruch, potem zaczęło wyskakiwać mnóstwo niewielkich ryb, a po

Australia słynie z fauny i flory, które w dużej mierze są odmienne od tych na innych kontynentach. Nie dziwi więc, że podróżujący tam turyści chcą uchwycić na zdjęciach egzotyczne zwierzęta lub rośliny. Nie zawsze jest to jednak bezpieczne. Jedna z najniebezpieczniejszych ośmiornic Na kanale

Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl. W mediach społecznościowych opublikowano nagranie z morsowania z Ojmiakonu. Grupa śmiałków postanowiła wykąpać się w rzece Indygirka. Niestraszne były im niskie temperatury. Przy -57 st. C wskoczyli do przerębli. Ich

Kilkuminutowy filmik zatytułowany "10 rzeczy, które kochamy we Włoszech" znalazłam na profilu The Perrenial Plate * na Vimeo. Obejrzałam go póki co siedem razy, szacuję, że dziś nie skończy się na 20. Moje oczy i USZY (!) chcą więcej i więcej. Pizzy, pasty, trufli, wina, muzyki! Jeść, pić i