Na stronie FB Tatrzańskiego Parku Narodowego pojawił się niedawno wyjątkowy filmik. W roli głównej wystąpił pływający bóbr. Nagranie wywołało falę pozytywnych komentarzy. Internauci cieszą się z tak niezwykłego widoku.
Należą do największych gryzoni w Europie. Jak podaje portal lasy.gov.pl, dorosłe osobniki mogą mieć nawet metr długości, ogon stanowi dodatkowe 30-40 cm. Ważą średnio 20 kg. Sierść bobra jest gęsta i tworzą ją dwie warstwy: zewnętrzna i wewnętrzna. Chroni ona zwierzę przed wilgocią i zimnem. Co ciekawe, bobry posiadają trzecią, dodatkową powiekę. Jest ona ochroną oczu podczas nurkowania. Te zwierzęta potrafią przebywać pod wodą nawet przez kwadrans. Bóbr należy do niewielu gatunków zwierząt, które przystosowują środowisko do własnych potrzeb.
Bobra widziano już w Morskim Oku dwa lata temu. Nie było jednak wiadomo, ile osobników przebywało wtedy w tym miejscu. Po raz pierwszy żeremie zostały zaobserwowane w 2015 roku w okolicach Łysej Polany. Bóbr pływający w najsłynniejszym tatrzańskim jeziorze wzbudził niemałą sensację.
Mamy bobra! Skryty osobnik zaprezentował się w całej okazałości, pływając w Morskim Oku, gdy leśniczego Grzegorza nie było w pobliżu.
Jak dodają pracownicy TPN, bóbr w Morskim Oku mieszka pod skałami. Nie wybudował żeremia z gałęzi i mułu.
To prawdziwy ewenement: nasz bóbr, mieszkający tak wysoko, nie ma klasycznego żeremia, zbudowanego z gałęzi i mułu - mieszka pod skałami.
Pod nagraniem TPN pojawiło się wiele komentarzy. Niektórzy żartobliwie przypominają, że w Morskim Oku obowiązuje zakaz kąpieli. Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
Rzucił wszystko i poszedł w góry.
Przecież jest zakaz pływania w Morskim Oku.
Rewelacja.