Lotami widmo określa się rejsy pustymi lub prawie pustymi samolotami. Zdarza się, że linie lotnicze nie odwołują lotów pomimo znikomego zainteresowania pasażerów. Dzieje się tak, ponieważ w przeciwnym razie mogą stracić cenne sloty na największych lotniskach w Europie. Chociaż obrońcy środowiska wskazują, że takie rozwiązanie jest bardzo szkodliwe dla środowiska, a linie lotnicze niepotrzebnie emitują CO2, to dla niektórych pasażerów jest to forma miłej niespodzianki.
Robbie Allen niedawno podzielił się historią, która wydarzyła się w styczniu 2022 roku. Mężczyzna właśnie wybierał się w podróż z linią lotniczą Virgin Australia z Sydney na Fidżi, jednak już podczas pobytu na lotnisku czuł, że coś jest nie tak. Kiedy czekał przy bramce w hali odlotów, w pobliżu nie było żywej duszy. Jeszcze większy szok czekał go po wejściu na pokład.
Byłem dosłownie jedyną osobą w całym samolocie
- powiedział na nagraniu opublikowanym na TikToku.
Robbie pokazał zupełnie pustą kabinę dużej maszyny, żartując, że to specjalnie na jego urodziny. Personel spełniał jego zachcianki - dostawał darmowe prosecco i całe miski przekąsek. Miał również okazję uciąć pogawędkę z kapitanem, który usiadł obok niego. Wideo zakończył śmiechem, pokazując swój samotny bagaż przy taśmie.
Na początku było to przerażające, ale potem niesamowite, szkoda tylko, że wcześniej zapłaciłem już za klasę biznes
- napisał w opisie.
Nagranie opublikowane we wtorek, 17 stycznia zdążyło już trafić do 1,2 mln internautów. Wielu użytkowników przyznało, że z pewnością była to niesamowita przygoda.
To dosłownie marzenie introwertyka
- pisał jeden z komentujących.
Zdarzyło mi się to podczas lotu z Japonii do Australii. Serio, byłam jedyną osobą w samolocie
- podzieliła się internautka.
Jestem w szoku, że nie odwołali lotu
- czytamy.
Robbie dodał w komentarzu, że z tego, co udało mu się dowiedzieć, ten sam samolot miał zabrać jedynie 27 pasażerów w drodze powrotnej z Fidżi.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.