Christian Davies jest korespondentem brytyjskiego dziennika "The Guardian" w Polsce. Kilka dni temu na swoim koncie na Twitterze opublikował listę pięciu polskich miast, które należą do grona jego ulubionych. Na pierwszym miejscu znalazła się Bydgoszcz, niżej Łódź, Katowice, Białystok i Siedlce.
Jego wybór wzbudził spore zainteresowanie wśród komentujących. Wiele osób pytało, dlaczego akurat te miasta uważa za swoje ulubione. Zwykle bowiem obcokrajowcy zachwycają się Krakowem, Warszawą, Wrocławiem czy Gdańskiem.
Jeden z mieszkańców Bydgoszczy zauważył, że miasto bywa niedoceniane i zapytał, co najbardziej spodobało się tam Daviesowi. Dziennikarz przyznał, że nie jest do końca obiektywny, bo spotyka się z dziewczyną, która stamtąd pochodzi.
Ale lubię atmosferę tego miasta, budynki, rzekę. Jest normalnie i wesoło. Jestem wielkim fanem
- wyjaśnił.
Zapytany z kolei o Siedlce odparł, że to "brama na Podlasie, mój ulubiony region". Dodał, że Siedlce mają najlepszy pomnik Lecha Kaczyńskiego i najlepsze szkoły tańca w Polsce. Nie zabrakło też pytań o Katowice.
Moja rodzina pochodzi ze Wschodu. Uwielbiam i identyfikuję się z polskimi Ślązakami
- odparł Davies.
Wiele osób pytało też dziennikarza, czy odwiedził inne miasta, np. Lublin, Radom czy Gniezno. Niektórzy dziwili się, że nie był w Toruniu, pojawił się również komentarz, że skoro tak wygląda jego top 5 polskich miast to znaczy, że nigdy nie odwiedził Suwałk.
Korespondent wyznał, że wkrótce nadrobi zaległości. W 2020 roku zamierza wybrać się do kolejnych polskich miast.
Łódź zajęła drugie miejsce w prywatnym rankingu dziennikarza. Z naszego wideo dowiecie się, co warto tam zobaczyć: