Pies, który jeździł koleją? Nie tym razem. Ten kot regularnie pojawia się na stacji i ma ku temu powód

Pasażerowie podróżujący Pomorską Koleją Metropolitalną z jednego z gdańskich przystanków czasami mogą natknąć się na wyjątkowy widok. Pewien rudy kot czeka na stacji, a po odjeździe pociągu... po prostu wraca do domu. Jak się okazuje, kryje się za tym niezwykła historia.

Niedawno Pomorska Kolej Metropolitalna spotkała małego futrzanego gościa na gdańskim przystanku Firoga. Pracownicy byli tak zafascynowani historią, którą usłyszeli od jego właścicieli, że postanowili podzielić się nią za pośrednictwem Facebooka. 

Pamiętacie ze szkoły opowiadanie "O psie, który jeździł koleją"? No to my dzisiaj na przystanku PKM Gdańsk Firoga spotkaliśmy kota, który wprawdzie koleją nie jeździ, ale… odprowadza na pociąg swoich właścicieli

- czytamy na Facebooku. 

Zobacz wideo Jak pozbyć się sierści pupila z kanapy? Wypróbuj jeden z paru sposobów

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

O kocie, który nie jeździł koleją

Jak relacjonuje Pomorska Kolej Metropolitalna, na kilka minut przed przyjazdem pociągu do Kościerzyny na stacji pojawiła się mama z synkiem. Nie byli jednak sami. Tuż za nimi dumnie podążał bowiem rudy kot, który łasił się i miauczał. Na pytanie pracowników, kobieta wyjaśniła, że do jej czworonóg, który wszędzie za nimi podąża, a teraz... zwyczajnie odprowadza ich na pociąg

Kot odprowadza właścicieli na pociąg. To nie pierwszy raz

Jak się okazuje, pasażerowie wsiadający na stacji Gdańsk Firoga już wcześniej mogli spotkać futrzaka na stacji. Właścicielka wyjaśniła, że podobne sytuacje miały miejsce w przeszłości. Rysiu, bo tak nazywa się zwierzak, odprowadza rodzinę na przystanek, a następnie wraca do domu, gdy upewni się, że ta wsiadła do pociągu. 

I rzeczywiście, jak tylko pociąg wjechał na peron, kot wycofał się do pobliskiej ławki. Siedział przy niej grzecznie obserwując odjeżdżający pociąg ze "swoimi człowiekami", po czym pobiegł do domu

- napisała Pomorska Kolej Metropolitalna. 

Kot Rysiek podbija serca internautów

Pod postem pojawiły się komentarze internautów zachwyconych futrzanym gościem na gdańskiej stacji. - Nas Rysiek też odwiedza, ciekawe czy korzysta ze schodów, czy windą bliżej? - pisała jedna z użytkowniczek. Jednak niektórzy wyrażali zaniepokojenie zwierzakami samotnie błąkającymi się po ulicach. Ich zdaniem podobne sytuacje często kończą się tragicznie. 

Więcej o: