Borsukowa katastrofa w Niderlandach. Niecodzienny problem dotknął nawet 50 tys. pasażerów

W ostatnich tygodniach Niderlandy muszą borykać się z nietypowym problemem. Wszystko za sprawą złośliwych borsuków, które sieją spustoszenie, kopiąc nory pod tamtejszymi torami. Zwierzęta naraziły dziesiątki tysięcy pasażerów na opóźnienia, a nawet odwołania kursów.

Jak poinformowało w komunikacie państwowe przedsiębiorstwo kolejowe ProRail, 21 marca został wstrzymany ruch pociągów między miastami Den Bosch a Boxtel. Okazało się, że borsuki wykopały tunele, które mogą spowodować opadnięcie torów. Sytuacja zagrażała bezpieczeństwu pasażerów, więc zdecydowano się na podjęcie ostatecznych kroków. 

Zobacz wideo Borsuk Karolek miał szczęście - leczą go w najlepszej klinice weterynaryjnej w Polsce

Borsuki sparaliżowały ruch pociągów

Jak poinformowały holenderskie władze, z zamkniętej linii kolejowej korzysta 50 tys. pasażerów dziennie. Obecnie zostali oni zmuszeni do przerzucenia się na autobusy lub wybieranie innej trasy, która może wydłużyć czas podróży nawet o godzinę. 

Wizz Air zabrał ich w niezwykłą podróż. Podróż w nieznane z Wizz Airem. Pasażerowie nie mieli pojęcia, gdzie wylądują

John Voppen, dyrektor generalny ProRail przekazał, że był to już drugi tego typu incydent w ciągu tygodnia. Wcześniej informowano o wstrzymaniu połączeń w Molkwerum w prowincji Fryzja w północnych Niderlandach. Przemieszczanie się pociągami w tym miejscu wciąż nie jest możliwe. 

Niderlandy walczą z borsukami

Jak się okazuje, te małe ssaki z rodziny łasicowatych potrafią spowodować spore szkody. Voppen wyjaśnił, że rozwiązanie problemu wymaga dużo czasu. Borsuki są zwierzętami chronionymi, dlatego operatorzy kolejowi muszą uzyskać pozwolenie od właściwego organu na przemieszczenie ich lub zakłócanie ich siedlisk. 

PKP zawiesza pociągi do Zakopanego. Pociągiem do Zakopanego? Może być trudno. PKP zawiesza kursy do stolicy Tatr

Przeprowadzona w ostatnich dniach inspekcja wykazała, że borsuki zaczęły kopać znacznie aktywniej, co ma bezpośrednie konsekwencje dla bezpieczeństwa toru

- czytamy w komunikacie. 

ProRail poinformował, że w czwartek, 23 marca zostaną przeprowadzone prace przygotowawcze w obecności ekologów. Plan właściwy polega na stworzeniu w pobliżu nowego domu dla borsuków, a następnie umieszczeniu metalowej bariery wzdłuż torów, tak, by mogły wyjść z nory, ale nie mogły do niej wrócić.

Do tego czasu nie można dokładnie oszacować, kiedy pociągi będą mogły ponownie kursować na trasie. Gdy tylko będzie więcej jasności w tej sprawie, natychmiast to zgłosimy

- tłumaczyło przedsiębiorstwo. 

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: