Kolejne podwyżki w Tatrach pomimo obietnic. Na tym się nie skończy. Za co turyści zapłacą więcej?

Na Podhalu turystów czekają kolejne podwyżki. Od marca podrożeją bilety wstępu na tatrzańskie szlaki. To nie pierwsza taka sytuacja w ciągu ostatnich miesięcy. Oburzenie wywołuje fakt, że turyści słyszeli obietnice od dyrekcji parku narodowego, że kolejnych podwyżek ma wcale nie być.

Nowe stawki w Tatrzańskim Parku Narodowym wejdą w życie od 1 marca 2023 roku. Turystów czekają wyższe ceny za wstęp na tatrzańskie szlaki. Czy zniechęci to podróżujących i w tym roku zdecydują się na wypoczynek z dala od Podhala i okolic? 

Podwyżki na szlakach TPN

Dorośli turyści do tej pory za wstęp na szlak musieli zapłacić 8 zł. Od kolejnego miesiąca, cena wyniesie o złotówkę więcej. Podwyżki nie ominą także biletów ulgowych. Dzieci i studenci wejdą na szlaki za 4,5 zł, choć do tej pory płacili jedynie 4 zł. Z kolei cena za normalne bilety 7-dniowe podskoczy z 40 na 45 zł, a za ulgowe z 20 na 22,5 zł. Najbardziej widoczne są zmiany w cenie za bilety grupowe. Normalny bilet dla dziesięciu osób w tej chwili wynosi 72 zł, a od marca będzie to już 81 zł. W przypadku grupowego biletu ulgowego będzie to zmiana z 36 na 40,5 zł. 

Czteroosobowa rodzina z dwójką dzieci za wejście na szlak zapłaci więc 27 zamiast 24 zł, a w przypadku biletów 7-dniowych będzie to koszt 135 zł, gdzie przed marcem cena wyniosłaby 120 zł Jest to kolejna podwyżka, mimo obietnic dyrektora parku Szymona Ziobrowskiego, który wiosną 2022 roku zapewniał, że ceny osiągnęły już maksymalny poziom.

Komunikując podwyżkę ostatnio nie zakładaliśmy takiego rozwoju sytuacji ekonomicznej. [...] Nie jesteśmy jedynym parkiem, który był zmuszony podnieść ceny.

- mówi w rozmowie z Gazetą Krakowską Paulina Kołodziejska z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Zobacz wideo Wał fenowy, niezwykłe zjawisko nad Tatrami

Kolejne podwyżki? Mogą wzrosnąć ceny za parkingi

Choć na ten moment nie wydano żadnego komunikatu w tej kwestii, bardzo możliwe, że niebawem podrożeją nie tylko bilety wstępu na szlaki, lecz również parkingi.

Nie wykluczone, że niebawem wzrosną także ceny na parkingach TPN – na Łysej Polanie i Palenicy Białczańskiej.

- dodaje Paulina Kołodziejska.

Na ten moment cena za pozostawienie auta na parkingu w szczycie sezonu zapłacimy 45 złotych. Cena ta spada bowiem poza sezonem wysokim do 25 złotych w ciągu dni roboczych. W pozasezonowe weekendy wynosi zaś 39 złotych. O wszystkich zmianach w cenniku TPN dyrekcja parku będzie informować turystów na bieżąco.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: