Majorka jest największą i najpopularniejszą wyspą archipelagu Balearów. Wysokie temperatury, lazurowa woda i tętniące życiem ulice co roku przyciągają miliony podróżników z całego świata. Tak też było i w tegoroczne wakacje. Spragnieni podróży po pandemicznych ograniczeniach turyści, tłumnie odwiedzali hiszpańską wyspę. Tak tłumnie, że politycy uznali, że w niektórych miejscach była aż przepełniona. Aby zapobiec podobnym sytuacjom w kolejnym sezonie, rozważają podniesienie podatku turystycznego.
Jak donoszą lokalne media pomysł podniesienia podatku dla turystów rozważają dwa ugrupowania polityczne - Més i Podemos. Ich zdaniem podwyżka pomogłaby ograniczyć napływ zbyt dużej liczby przyjezdnych w miesiącach letnich, a także zniechęcić to tzw. turystyki ekscesów.
Obecnie podróżni zatrzymujący się w hotelach pięciogwiazdkowych muszą zapłacić dodatkowo podatek w wysokości czterech euro za osobę za noc. Wprowadzenie planu w życie oznaczałoby, że kwota ta wzrosłaby do sześciu euro. Pomysł polityków nie przypadł do gustu przedstawicielom branży turystycznej.
Głos w sprawie zabrało stowarzyszenie hotelarzy na Majorce - Federacion Empresarial Hotelera de Mallorca (FEHM), którego zdaniem jest to próba ukrycia nieumiejętnego zarządzania usługami publicznymi oraz ruchem turystycznym.
Próba zatuszowania i usprawiedliwienia niedociągnięć polityków poprzez karanie gości przebywających w regulowanych obiektach na Majorce nie jest żadnym rozwiązaniem. Po raz kolejny zostało to zademonstrowane w tym sezonie i jest wynikiem zaniedbania ze strony rządzących
- zaznaczyła przewodnicząca federacji, María José Aguiló cytowana przez "Majorca Daily Bulletin".
Zdaniem hotelarzy wprowadzenie w życie proponowanego rozwiązania byłoby karą dla turystów, którzy decydują się na pobyt w legalnie działających kwaterach. Zwrócili uwagę na fakt, że politycy robią zbyt mało w kierunku zwalczania nielegalnie wynajmowanych miejsc noclegowych, których właściciele nie odprowadzają opłat do budżetu państwa.
Stowarzyszenie zauważyło, że od momentu wprowadzenia podatku w 2017 roku politycy przekonywali, że opłata nie odstrasza turystów. Teraz wskazują, że podwyżka miałaby pomóc w ograniczeniu liczby przyjezdnych. "Jesteśmy zaskoczeni tymi rozbieżnymi komunikatami" - podsumowała Maria José Aguiló.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.