Więcej informacji podróżniczych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Historia niczym z filmu z Leonardo DiCaprio i Tomem Hanksem - "Złap mnie, jeśli potrafisz". Tym razem jednak oszust jest nieco starszy niż postać grana przez amerykańskiego aktora. 49-letni Craig Butfoy sfałszował dokumenty i sfabrykował swoje doświadczenie, aby dostać pracę w British Airways BA CityFlyea oraz w irlandzkiej regionalnej linii lotniczej Stobart Air.
Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA) poinformował, że pilot został skazany na karę więzienia za oszustwo na temat swojego doświadczenia w lataniu, którego dopuścił się w celu znalezienia pracy w British Airways. Craig Butfoy przyznał się do czterech zarzutów i został skazany na 12 miesięcy pozbawienia wolności.
Procedura Urzędu Lotnictwa Cywilnego i nałożony wyrok pokazują, że tego rodzaju przestępstwa są traktowane bardzo poważnie
- powiedział w rozmowie ze sky.com Jonathan Spence, generalny radca prawny ULC.
Mężczyzna podał nieprawdziwą ilość wylatanych godzin w specjalnym dzienniku. Miało mu się udać uzyskać taki wynik podczas poprzedniej pracy w Hangar 8 Management, który obsługuje m.in. samoloty Embraer 190. Butfoy twierdził również, że w 1998 r. zdobył licencje pilota komercyjnego. Dzięki sfałszowanym informacjom otrzymał pracę w BA CityFlyer, należącym do British Airways oraz Stobart Air - linia, która upadła na wskutek pandemii COVID-19. Pracował w tych miejscach przez dwa lata, od kwietnia 2016 r. do marca 2018 r.
49-latek latający na sfabrykowanych dokumentach wpadł przez przypadek. "The Times" podał, że mężczyzna miał użyć przycisku, którego żaden wykwalifikowany pilot by nie nacisnął. Ten ruch miał spowodować zainteresowanie doświadczeniem Butfoya.
Jonathan Spence skomentował sytuację:
Uczciwość pilota leży u podstaw bezpieczeństwa lotniczego i podejmiemy wszelkie niezbędne kroki, aby utrzymać tę pozycję.
British Airways w oficjalnym oświadczeniu zapewniają, że zatrzymany został w pełni wykwalifikowany pilot, a dochodzenie rozpoczęło się w momencie odkrycia informacji o rozbieżnościach w historii jego zatrudnienia. Brytyjskie linie lotnicze zapewniają też, że bezpieczeństwo klientów i załogi jest ich priorytetem.
Źródło: independent.co.uk, news.sky.com
***
Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina.