Julia Trochym

Lista zagrożonych zabytków UNESCO została powiększona o kolejne zabytki znajdujące się w Kijowie i we Lwowie. Dzięki temu objęte są one dodatkową pomocą czy dodatkowymi środkami finansowymi, które mają pomoc obiektom przetrwać wojnę. Jak ostrzegają członkowie organizacji "istnieje bezpośrednie ryzyko".

Jeśli szukasz wymarzonego miejsca na jesienny weekend w Polsce, warto wziąć pod uwagę Jezioro Łuknajno położone w samym sercu Mazur. To malownicza ostoja, gdzie podziwiać możemy chronione gatunki, piękno przyrody i odetchnąć od zgiełku miasta. Warto dodać, że jezioro objęte jest ochroną przez UNESCO.

Pytaniem, które każdego sezonu na grzyby powraca niczym bumerang, jest zagwozdka, czy dary lasu wycinać, czy może lepiej wykręcać? "Odwieczny problem" zdają się rozwiązać leśnicy, którzy radzą, która technika jest znacznie lepsza. Jak się okazuje, ten mały szczegół ma wpływ na późniejsze zbiory i całe runo.

8 września mieszkańcy Marrakeszu i wiosek Atlasu Wysokiego zamarli po tym, jak odnotowano silne trzęsienie ziemi. Skutki katastrofy naturalnej są opłakane - mówi się o tysiącach ofiar, zniszczonej stolicy i setkach rannych. Trudna sytuacja obejmuje także turystykę, urbanistykę miast, a niesienie pomocy jest mocno ograniczone.

Ta historia zaczęła się niewinnie, pewien Norweg dostał zalecenie od lekarza, by zaczerpnąć więcej ruchu. Mężczyzna niechętnie więc zaczął szukać sobie zajęcia i szczęśliwym trafem zainteresował się wykrywaczem metali. Nikt nie przypuszczał, że ów przypadek doprowadzi go do tak przełomowego odkrycia sprzed 1500 lat.

Jak Polska długa i szeroka tyle malowniczych i bajkowych miejscowości - jak się okazuje, coraz więcej z ich chce uzyskać status uzdrowiska. Numer jeden należy jednak do tej nadbałtyckiej miejscowości, to właśnie tam znajdziemy największy kompleks sanatoriów do którego rocznie przyjeżdża najwięcej kuracjuszy. Mowa tu oczywiście o Kołobrzegu, który od lat słynie z uzdrowiskowej oferty.

Europa to chętnie odwiedzany zakątek świata - na wakacje przyjeżdża tu prawdziwy tłum ze Stanów Zjednoczonych, Azji czy Australii. Wielu turystów nie może jednak uwierzyć w to, co dla nas niejednokrotnie jest już normą. Pewna Australijka postanowiła wypunktować wszystkie minusy i tym samym zachęcić do refleksji.

11 września zapisał się na kartach historii jako tragiczny dzień zamachu na World Trade Center. 22 lata temu świat zamarł, jednak skutki tego okropnego dnia ciągną się po dziś dzień, podobnie jak śledztwo, które uchodzi za jedno z najbardziej skomplikowanych i zawiłych. W przeddzień rocznicy ataków poinformowano o identyfikacji kolejnych ciał.

Jeśli szukasz pomysłu na jesienny wypad i jednocześnie lubujesz architekturę czy tematykę zahaczającą o Harry'ego Pottera, mamy prawdziwą perełkę, która przypomina Hogwart. Mowa tu o pałacu w Mosznej, który przypomina tajemniczą szkołę pełną magii. W rzeczywistości usłyszymy tu wiele ciekawych historii, czy będziemy mogli zagłębić się w zwiedzaniu.

Zastanawiasz się nad jesienną ostoją w Polsce? Mamy listę topowych, malowniczych kierunków, które zaskoczą o tej porze roku każdego. Zapomnij o komercji, kolejach i paragonach grozy. Oto perełki na miarę najbardziej wymagających - są bajkowe, na każdą kieszeń i oferują cały wachlarz atrakcji.

Wraz z początkiem września mapa schronisk PTTK ponownie się zmniejszyła - tym razem zamknięto kultową miejscówkę na Hali Kondratowej w Tatrach Zachodnich, u podnóża Giewontu. Jedno z najbardziej klimatycznych i jednocześnie wiekowych już schronisk ma przejść gruntowny remont. Turyści wyczuleni są jednak na zmiany i przewidują koniec pewnej ery.

Władze Nowego Jorku starają się, by metropolia pozbyła się reputacji szczurzego raju. Jak się jednak okazuje, szczurzy gang, ma całkiem spore grono fanów. Wszystko przez pomysł tiktokera, który postanowił nagrywać gryzonie, w różnych nietypowych momentach. Autor zdradza, że "obecnie panuje dziwna fascynacja szczurami".

Gdańsk od kilku dni mierzy się z nieprzyjemnym problemem. Mieszkańcy i turyści odwiedzający miasto skarżą się na silny i nieprzyjemny odór unoszący się w powietrzu. Jak relacjonują świadkowie, to mieszanka "gumy i ropy", która nie tylko psuje samopoczucie, ale i wywołuje bóle głowy

Pięciu młodych pracowników hotelu zginęło po tym, jak stalowa lina windy pękła w kurorcie na Bali i runęła w 100-metrową przepaść nasypu. Za prawdopodobną przyczynę wypadku, wskazano pęknięcie liny - policja jednak wciąż bada sprawę. Z drugiej strony wybuchł konflikt pomiędzy rodzinami a pracodawcami ofiar, którzy obiecali rekompensatę w zamian za milczenie.

Zapomnij o ciepłych krajach, tu poczujesz iście jesienny, bajkowy klimat. W Polsce nie brakuje o tej porze roku urokliwych punktów na mapie, a nawet prawdziwych perełek z obłędnymi widokami czy romantycznymi pejzażami. Lista jest naprawdę długa, jednak ograniczyliśmy ją do kilku najlepszych.

Piloci samolotów pasażerskich mają przed sobą ogromny trud i wyzwanie w pracy. To trudny i odpowiedzialny zawód, przez co pracownicy niejednokrotnie są przemęczeni. Jak się jednak okazuje, piloci w czasie trwania lotu mogą w kokpicie urządzić sobie drzemkę. Najnowsza ankieta nie pozostawia złudzeń - drzemki są popularne.

Szlaki w polskich górach oferują niezwykłe widoki. Czasem jednak nie takie, o jakich marzymy. Tym razem niemiecki turysta przekroczył wszelkie granice dobrego smaku. Mężczyzna zabrał na wycieczkę psa. Zwierzę było transportowane po stromych skałach w charakterystycznej niebieskiej torbie, w której jedynie zrobiono otwory na łapy i ogon.

To miał być spokojny i przyjemny lot, jednak chwilę po starcie okazało się, że nic z tego. Wszystko przez pasażera, który zapomniał dobrych manier i postanowił raczyć pozostałych pasażerów widokiem bosych stóp. Brak obuwia to jednak niejedyna szokująca informacja.

Władze Krakowa chcą w życie wprowadzić kolejną zmianę związaną z opłatami uiszczanymi przez turystów. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", mowa tu o opłacie klimatycznej za rzekome świeże powietrze i ładne widoki. Zielone światło na nowy projekt daje pochodzący z Podhala minister odpowiedzialny za turystykę Andrzej Gut-Mostowy.

Turyści ustawiają się po niego nawet w godzinnych kolejkach i wydają krocie, by spróbować tego lokalnego przysmaku. Mowa tu o bieszczadzkim naleśniku w wersji XXL, który jest już jednym z flagowych produktów regionu. Podobno gra warta jest świeczki, a rarytas to niemalże przysłowiowe niebo w gębie.