Wakacje z adrenaliną

Zapalony podróżnik Rocky Babson miał już dosyć zwykłych wypraw do Azji, Europy czy na Bliski Wschód. Jednak kiedy trafił na informację o firmie Incredible Adventures, oferującej lot prawdziwym myśliwcem L-39 w Burbank w Kalifornii, bez namysłu zarezerwował wycieczkę na Zachodnie Wybrzeże.

Razem z nim w kabinie znalazł się hollywoodzki kaskader, który pilotował maszynę z szybkością 800 kilometrów na godzinę, lecąc wzdłuż wybrzeża i nad pustynią. Najbardziej emocjonującym momentem było zawiśnięcie nad pustynią Mojave na wysokości ok. 6 metrów, by potem wystrzelić w powietrze jak rakieta do 6 000 metrów.

- Jestem uzależniony od adrenaliny, więc szukałem nowego sposobu podróżowania - mówi 39-letni prawnik z Atlanty. - Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś podobnego.

Zobacz galerie na stronach Forbes.com:

Najlepsze wakacje dla amatorów mocnych wrażeń

Nietypowe podróże i wycieczki

Luksusowe wycieczki przyrodnicze

Miejsca "z adrenaliną"

Podróże w czasie

Warte zobaczenia domy prywatne

Najlepsze wycieczki dla amatorów wina

Tacy jak Babson potrzebują wakacji, które dadzą im prawdziwego "kopa".

- Ekstremalne podróże były kiedyś częścią bardzo wyspecjalizowanego rynku - mówi John Clifford, przewodniczący International Travel Management, biura z San Diego oferującego podróże luksusowe. - Po sukcesie takich reality show jak "Ryzykanci" czy "The Amazing Race" z udziałem zwykłych ludzi, a nie kaskaderów, tego typu wyprawy stały się bardziej popularne.

Oferta Incredible Adventures z Sarasoty na Florydzie to przede wszystkim wyjątkowo ekstremalne podróże. Po 14 latach funkcjonowania firmy zakres usług obejmuje już 30 różnych kategorii wypraw, które mogą być indywidualnie dopasowane do potrzeb klienta. Poza lotem myśliwcem może to być rajd Corvettą, skoki spadochronowe z dużej wysokości i nurkowanie z rekinami.

Według prezes firmy Jane Reifert z oferty korzystają głównie maklerzy giełdowi, doradcy inwestycyjni i prawnicy, którzy chcą jak najintensywniej spędzić czas wolny.- Ludzie spędzają obecnie coraz więcej czasu w pracy i chcą w pełni wykorzystać wakacje - mówi. - Podczas krótkiego urlopu pragną doświadczyć wielu wrażeń, dlatego podróże ekstremalne są dla nich najlepsze. Może to być tygodniowa przygoda, ale mamy też oferty weekendowe.

Nurkowanie z rekinami na Bahamach to jedna z najpopularniejszych propozycji firmy. Uczestnicy wyprawy ruszają w dwugodzinny rejs łodzią z wyspy Grand Bahama Island do Tiger Beach, plaży słynącej z licznych kolonii rekinów. Doświadczenie w nurkowaniu nie jest wymagane, jednak podczas opuszczania ryzykantów do wody w specjalnej klatce towarzyszy im wykwalifikowany instruktor. Oddychając przez rurkę połączoną z łodzią, odważni stają twarzą w twarz z żarłaczem tygrysim, rekinem młotem i żarłaczem żółtym.

Dla tych, którzy wolą twardo stąpać po ziemi, londyńska firma Black Tomato oferuje tygodniowe wyprawy rowerowe i wspinaczkowe do Boliwii. Podróż zaczyna się od całodniowego treningu w jeździe rowerem górskim na specjalnym torze wyścigowym. Następnie zjadą po jednych z najbardziej stromych zboczy świata - z wysokości 250 i 420 metrów, zaczynając na górze Chacaltaya i docierając do gęstej dżungli przy dolinie Zongo.

Po kolejnym dniu treningu rozpocznie się dwudniowa wspinaczka na sześciotysięcznik Huyana Potosi.

Założyciel Black Tomato, Tom Merchant, mówi o podwojeniu wielkości firmy w ciągu dwóch lat jej działalności. Obecnie Black Tomato realizuje około tysiąca zamówień rocznie. - - Nasi klienci to głównie finansiści i bankierzy w wieku 20-30 lat, którzy dysponując małą ilością wolnego czasu chcą go wykorzystać na coś ekstremalnego.

Jeśli potrzeba wrażeń zaprowadzi śmiałków do Nowej Zelandii, w okoliny Waitomo w jaskiniach Ruakari mogą skorzystać z tzw. cave tubing(black water rafting), czyli spływu rzekami w jaskiniach na dętkach od opon - sportu charakterystycznego tylko dla tego kraju. Firma The Legendary Black Water Rafting Company oferuje kilkugodzinne wyprawy w głąb jaskiń, do których uczestnicy zjeżdżają na linach, wsiadają do swoich gumowych pojazdów i rozpoczynają zwiedzanie podziemnego świata. Czeka ich szybka jazda rwącymi bystrzami, przeciskanie się przez wąskie szczeliny i spływ wodospadem, wszystko w otoczeniu wapiennych skał pełnych robaczków świętojańskich.

Niektóre biura zajmujące się podróżami ekstremalnymi, jak choćby Incredible Adventures, oferują same tylko wyprawy - klient musi sam zająć się znalezieniem noclegu. Inne, jak Black Tomato, proponują wycieczki all-inclusive (hotel, lot, posiłki i przewodnik). Za tego typu zwykłą wycieczkę do Boliwii zapłacimy ok. 4000 dolarów od osoby, jednak z Black Tomato możemy spodziewać się ceny dochodzącej do 6000 dolarów. Ekstremalne wakacje nie są może najtańszą opcją, jednak nagrodą jest świadomość, że niewielu ludzi na świecie doświadczyło tych samych wrażeń.

Więcej o: