Jedna z najpiękniejszych ścieżek we Włoszech ponownie otwarta. Krajobrazy zapierają dech w piersiach

Via dell'Amore, czyli Drogę Miłości uważa się za jedną z najpiękniejszych nie tylko we Włoszech, ale na całym świecie. Położona jest w liguryjskim wybrzeżu Cinque Terre. Przez wiele lat nie była dostępna dla turystów.

Włochy to kraj pełen przepięknych miejscowości i krajobrazów. Niedawno został otwarty fragment słynnej liguryjskiej ścieżki. Droga Miłości powstała w pierwszej połowie dwudziestego wieku i przyciągała wielu zagranicznych turystów. Ta romantyczna trasa uległa katastrofie w 2012 roku. Od tej pory była zamknięta dla odwiedzających Cinque Terre.

Zobacz wideo Anna Wendzikowska o podróżach. Jak jej córki reagują na latanie samolotem?

Zostało tu rannych czterech turystów. Ścieszka musiała zostać zamknięta

11 lat temu na turystyczną trasę spadły skały, które raniły czterech zagranicznych turystów. Po tym zdarzeniu ścieżka została zamknięta ze względów bezpieczeństwa. Prace remontowe trwały tyle lat z powodu położenia słynnej drogi. Znajduje się ona bowiem na stromej ścianie nad Morzem Liguryjskim. Ścieżka położona jest na wąskiej półce skalnej na klifie, mierzy 800 metrów i łączy miejscowości Manarola i Riomaggiore.

Obecnie udostępniony dla turystów jest tylko fragment ścieżki

1 lipca 2023 r. otwarto jedynie fragment Via dell'Amore. Warto dodać, że rejon, w którym położona jest Droga Miłości znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Ze ścieżki roztaczają się zapierające dech w piersiach widoki na Morze Liguryjskie. Trasa piesza powstała w wyniku prac modernizacyjnych i budowy kolei z Genuy do la Spieza. Początkowo była zwana "nową", ale dość szybko dzięki imponującemu położeniu i widokom nabrała romantycznego charakteru. To jedno z najpiękniejszych miejsc w Ligurii.

Jak podaje portal ansa.it, na Drogę Miłości mogą wchodzić grupy maksymalnie trzydziestu turystów na raz. Wstęp na ścieżkę kosztuje pięć euro. Otwarcie całego szlaku planowane jest na 2024 rok. Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl.

Więcej o: