Europejski wulkan się przebudził. Do sieci trafiły niesamowite zdjęcia i nagranie. Pozostaje pytanie co z lotami?

W związku z erupcją wulkanu Etna wstrzymano ruch lotniczy na Sycylii. Pył wulkaniczny, który wydostał się z jego wnętrza, zanieczyścił pasy startowe oraz uniemożliwił swobodny ruch samolotów na lotnisku w Katanii. Mimo znacznych utrudnień, ruch wznowiono już w poniedziałek 22 maja o godzinie 9 rano.

Władze lotniska poinformowały pasażerów o zdarzeniu, prosząc o sprawdzenie statusu swojego lotu. Wszystkie rejsy, które miały odbyć się w niedzielę 21 maja 2023 roku, zostały odwołane i przełożone na inny, najbliższy termin. Większość anulowanych lotów odbędzie się już w poniedziałek po otwarciu lotniska. W całej sytuacji nie brakuje jednak osób, które patrzą na erupcję wulkanu z innej perspektywy. Była to doskonała okazja, do zrobienia zachwycających zdjęć i podziwiania natury w jej pełnej krasie i potędze.

Zobacz wideo Ateny bez kolejki na Akropol. Pomysł na weekend

Utrudnienia potrwały niemal dobę

W niedzielę około godziny 11:30 doszło do erupcji wulkanu Etna na Sycylii. Wulkan pozostaje stale aktywny, a ostatnia taka sytuacja miała miejsce jeszcze w 2022 roku. Pył wulkaniczny, który zanieczyścił płytę lotniska, spadł również na całą Katanię i jej okolice. Na całe szczęście nikt na wyspie nie doznał obrażeń, a transport drogowy nie został całkowicie zablokowany. Nie było również konieczności ewakuacji pobliskich wsi i miast. Ostrzega się jednak mieszkańców i turystów przed możliwością występowania trzęsień ziemi związanych ze wzmożoną aktywnością wulkanu.

Na całe szczęście wszystko skończyło się pomyślnie, a ruch został wznowiony zgodnie z planem o godzinie 9 rano w poniedziałek 22 maja 2023 roku. Informację o tym podało w najnowszym tweecie Lotnisko w Katanii:

[...] Od 9 rano lotnisko będzie ponownie działać i operacje lotnicze zostaną przywrócone, z pewnymi ograniczeniami. Mogą wystąpić opóźnienia. Pasażerowie proszeni są o sprawdzenie statusu lotu poszczególnych linii lotniczych.

Informacje o tym, że może dojść do erupcji Etny, pojawiły się już w czwartek. Ostrzegała przed tym Krajowa Agencja Ochrony Ludności Włoch. Wulkan znajduje się również pod stałą obserwacją Włoskiego Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii (INGV). 

Raj dla fotografów

Nie dla każdego wybuch Etny był uporczywym utrudnieniem. Niektórzy dostrzegli w erupcji szansę na zrobienie wspaniałych fotografii oraz nagranie zachwycających wideo. W mediach społecznościowych momentalnie zaroiło się od niecodziennych ujęć. Największa popularność zyskało spektakularne nagranie autorstwa Massimiliano Salfi.

Nie brakuje również zapierających dech w piersiach fotografii. Niektóre z nich zostały zrobione podczas erupcji z poprzednich lat, jednak warto je sobie przypomnieć. Największe wrażenie na internautach zrobiło nocne zdjęcie, gdzie widziana z odległości lawa swoim kształtem przypomina... feniksa. Przyglądając się takim zdjęciom, nietrudno wpaść w zachwyt. 

 
 

Etna jest największym aktywnym wulkanem w Europie

Co warto wiedzieć o Etnie? Przede wszystkim warto odnotować fakt, że jest ona największym aktywnym wulkanem, jaki możemy spotkać na starym kontynencie. Jest jednak niemalże dwa razy mniejsza od największego aktywnego wulkanu na świecie, Ojos del Salado, który znajduje się w Andach Środkowych, na granicy Chile i Argentyny. Włoski wulkan mierzy bowiem 3340 metrów, podczas gdy andyjski ma 6893 metrów wysokości. Nazwa Etna pochodzi od greckiego słowa aiteos, co oznacza dosłownie "palić się". Skąd jednak grecka nazwa na włoskiej wyspie? Otóż Sycylia przez kilkaset lat była pod panowaniem Greków. Zmieniło się to jednak w III wieku p.n.e. Od 2013 roku Etna wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: