Włochy zawsze mogły pochwalić się dużym zainteresowaniem, jednak w tym roku zapowiada się prawdziwe turystyczne boom. Instytut badań opinii i rynku Demoskopika prognozuje dla włoskiej turystyki rekordowe wyniki. Jak wynika z opublikowanych na początku marca badań, w tym roku podróżni zarezerwują tu ponad 442 mln miejsc noclegowych.
Prognozy instytutu oznaczają nie tylko wzrost o 12,2 proc. w stosunku do 2022 roku, ale przede wszystkim najwyższy wynik w historii. Zakłada się, że Włochy staną się wakacyjnym kierunkiem dla blisko 127 mln turystów, w tym 61 milionów obcokrajowców. Zagraniczni goście będą stanowić więc nieco mniej niż połowę całkowitej liczby spodziewanych przyjazdów.
Optymistyczne prognozy to przede wszystkim duży zastrzyk gotówki dla tamtejszej turystyki. Demoskopika przewiduje, że turyści wydadzą we Włoszech szacunkowo 89 mld euro. Jest to o prawie 23 proc. więcej niż w ubiegłym roku.
W jakich regionach mogą pojawić się rekordowe tłumy? Zgodnie z prognozami największego wzrostu gości może spodziewać się Trydent-Górna Adyga z wynikiem o 15,4 proc. większej liczby rezerwacji oraz o 11,8 proc. więcej przyjazdów. 2023 dobrze zapowiada się też dla Wenecji Euganejskiej (14,8 proc. więcej noclegów) oraz Marchii (wzrost rezerwacji o 13 proc.). Dużą popularnością będzie cieszyć się również Toskania, Lacjum czy Sycylia.
W ostatnim czasie to właśnie Sycylia podbiła serca Polaków. Wszystko za sprawą drugiego sezonu "Białego Lotosu", czyli popularnego serialu w reżyserii Mike'a White'a. Zgodnie z analizą serwisu kiwi.com, tuż po premierze popularność tej włoskiej wyspy zaczęła wzrastać. Najwięcej rezerwacji odnotowano w grudniu oraz styczniu - prawie czterokrotnie więcej niż w listopadzie.
Niedawno informowaliśmy także, jak otrzymać darmowy nocleg na Sycylii.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.