Z brakiem pracowników w sezonie turystycznym boryka się nie tylko Chorwacja. Jak podaje portal France 24, ten sam problem mają m.in. Francja, Grecja oraz Hiszpania.
Chorwacja od lat zmagała się z brakiem pracowników. Sytuacja pogorszyła się jednak gdy wybuchła pandemia COVID-19. Zgodnie z najnowszymi szacunkami, w branży turystycznej może w tym roku zabraknąć aż 10 tys. pracowników. Dlatego też Chorwacja próbuje uzupełnić tę lukę, prowadząc obecnie w sąsiednich krajach bałkańskich oraz w Azji rekrutacje nowych pracowników.
Sytuacja jest niepokojąca
- poinformował Stanislav Briskoski, właściciel restauracji w turystycznym punkcie Rovinj na półwyspie Istria i szef sieci firm cateringowych i turystycznych.
Od stycznia do maja Chorwację odwiedziło blisko trzy miliony turystów. Liczba ta jest prawie trzykrotnie większa niż w 2021 roku. Niewykluczone więc, że szczyt sezonu letniego, przypadnie na lipiec i sierpień. Turystyka jest szczególnie ważna dla Chorwacji, gdyż jest głównym źródłem jej dochodów - stanowi jedną piątą jej gospodarki.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W 2019 roku kraj liczący 3,8 miliona obywateli, przywitał rekordową liczbę 21 milionów odwiedzających. Czy w 2022 roku rekord zostanie pobity?
Pragnienie podróży jest duże. Turyści przyjadą
- powiedział portalowi France 24, szef chorwackiego stowarzyszenia turystycznego Veljko Ostojic. Jego zdaniem rekord z 2019 roku ma szansę zostać pobity, jeśli wojna w Ukrainie nie eskaluje.