Cuda świata: Wodospady Iguaçu

Wodospady Iguaçu to jedno z tych miejsc, obok których nie da się przejść obojętnie.

Wspaniałe wodospady leżą na granicy argentyńsko-brazylijskiej, która przebiega centralnie przez Garganta del Diablo (Diabelską Gardziel), największy i najbardziej spektakularny z wodospadów Iguaçu.

Skąd się wzięły wodospady Iguaçu?

Pewnego dnia syn wodza Indian - Toroba - stanął nad rzeką Iguaçu, by błagać bogów o przywrócenie wzroku ukochanej księżniczce Naipi. W odpowiedzi na modlitwy ziemia się rozstąpiła, a woda spadła do powstałego wąwozu. Fale porwały Torobę, ale jego ukochana odzyskała wzrok i jako pierwsza zobaczyła ten niesamowity cud natury jakim są wodospady Iguaçu.

Huk, obłoki i tęcze

Toczące się leniwie po płaskowyżu wody rzeki Iguaçu nie wywołują żadnych emocji aż do momentu, gdy rozlewając się na szerokość prawie trzech kilometrów, docierają do ostrej krawędzi bazaltowego uskoku tektonicznego. Spadają z wysokości nawet ponad 70-ciu metrów, tworząc 275 kaskad . W tym właśnie miejscu, tuż przed połączeniem się z wodami Parany, rozgrywa się niezwykłe misterium natury, któremu towarzyszą: słyszany w promieniu 20 kilometrów huk, obłoki pary niczym z piekielnego kotła i nieprawdopodobnie piękne tęcze.

Niagara a Iguaçu

Z bazaltowego progu w kształcie podkowy spada w ciągu godziny (w porze deszczowej) 140 milionów ton wody! To siedem razy więcej niż przelewa się przez wodospad Niagara! Eleonore, żona amerykańskiego prezydenta Franklina D. Roosevelta, ujrzawszy swego czasu wodospady Iguaçu, nie mogła się ponoć powstrzymać od słów: "W ich obliczu nasza Niagara to strumień wody z kuchennego kranu ".

Podzielony cud natury

Okolica zarówno po stronie brazylijskiej jak i argentyńskiej żyje z turystyki. W latach 30. ubiegłego wieku w pobliżu niewielkiego miasteczka Puerto de Iguazu w Argentynie powstał Park Narodowy Iguazu. 80 proc. wodospadów należy do Argentyny. Brazylijska część parku mieści się w pobliżu Foz De Iguaçu , 180 tysięcznego miasta na granicy z Argentyną i Paragwajem. Trudno się zdecydować, z której strony doznania są lepsze. Z argentyńskiej wodospady można praktycznie dotknąć. Dzięki kładkom chodzi się obok nich i pod nimi. W grzmiącą Gardziel Diabła zagląda się z tarasu zawieszonego nad krawędzią wodospadu. Chętni ładują się do motorowych pontonów, by pokonać kipiel u podstawy wodospadu San Martin i do kolejki, z której okien ogląda się wodne kaskady. Po stronie brazylijskiej nie ma już tak bliskiego kontaktu z wodospadami, za to można podziwiać prawdziwie panoramiczne widoki. Najlepiej zobaczyć więc Iguaçu z obu stron. Choć cud natury przyciąga rokrocznie coraz więcej turystów, to tłumy w obliczu wodospadów wcale nie przeszkadzają. Wrażenia pozostają niesamowite, a słowa i zdjęcia nie oddają całkowicie uroku tego miejsca. Są zbyt ubogie, by opisać szum wody, ogrom wszechobecnej zieleni i siły natury.

Atrakcji dostarcza także otaczający wodospady Park Naturalny, który jest arkadią i ostoją dzikich, zagrożonych wyginięciem zwierząt. Żyje tu ok. 400 gatunków ptaków. Wytrawni obserwatorzy wypatrzą papugi i tukany. Można spotkać małpy, jaguary, tapiry, mrówkojady czy oceloty. Na ramionach zwiedzających siadają wielkie, kolorowe motyle.

Informacje praktyczne

Bilet z Warszawy na lotnisko Iguassu Falls w Brazylii kosztuje najmniej 5200 zł w obie strony z dwoma przesiadkami. Polacy wjeżdżają do Brazylii, Argentyny i Paragwaju bez wiz.

ZNAJDŹ LOT

ZNAJDŹ HOTEL

Klimat - subtropikalny o porze deszczowej od listopada do marca (najniższe temperatury - 16 st. C) i suchej (najwyższe temperatury 40 st. C)

Waluta - brazylijski 1 real = ok. 1,75 zł, argentyńskie 1 peso = ok. 0,75 zł

Zdrowie - należy zabrać środki przeciw komarom i tabletki antymalaryczne, zaszczepić się przeciwko żółtej febrze, durowi brzusznemu i żółtaczce.

Więcej o: