Pocztówka z Peru. Zrób dziecku pinatę

Nigdzie indziej nie widziałam takiej bliskości i więzi pomiędzy rodzicami a dziećmi. Matki noszą je na plecach, ojcowie przynoszą czy przyprowadzają w przerwie w pracy na plac zabaw, który jest tu rzadkością.

Dziewczynki, nawet te najmniejsze, ubiera się jak księżniczki. Zaraz po narodzinach przekłuwa się im uszy i zakłada eleganckie kolczyki. Chłopcy dostają glinianego byczka, symbol siły i ochrony domu przed złem (byczki umieszcza się później na dachu).

Największą radość sprawia dzieciom pinata - kolorowa konstrukcja wykonana z drutu i papieru, przypominająca postać znaną z kreskówek albo przedmiot, z którym utożsamia się dziecko. Zawiesza się ją wysoko na suficie, najlepiej na ruchomym sznurze, by móc ją podciągać do góry. W środku ukryte są słodycze, drobne zabawki i konfetti. W trakcie zabawy dzieci śpiewają piosenkę o pinacie , po czym z zawiązanymi oczami, pokręciwszy się wokół własnej osi, próbują rozbić ją kijem, by zawartość rozsypała się na podłogę. Potem mali i duzi prześcigają się w zagarnianiu skarbów.

Nie jest łatwo rozbić i>pinatę, więc czasami na pierwsze spadające cukierki rzuca się horda dzieci. Gra to niełatwa, bo liczba uderzeń jest ograniczona. Gdy jedna osoba uderza, reszta poluje i uważa na ciosy. Pyszna zabawa!

Jak sobie i dziecku ułatwić podróż czytaj w serwisie eDziecko

Dzień Dziecka jest równie dobrym momentem do rozbicia pinaty jak urodziny. Tradycja ta wywodzi się najprawdopodobniej z Włoch, choć niektórzy dopatrują się jej korzeni na Dalekim Wschodzie. Jeszcze do niedawna pinatę robiono z nieużywanego glinianego naczynia na wodę. Oklejano je i ozdabiano, a w trakcie uroczystości rozbijano. Dzisiaj w pinateriach , sklepach po brzegi wypełnionych pinatami , można je kupić w każdym modnym kształcie, choć te najpiękniejsze są wykonane ręcznie.

Pinata ma również znaczenie symboliczne. Oto COŚ pięknego, zdobnego, godnego uwagi i pożądania - lecz prawdziwy skarb znajduje się w środku i tylko siłą woli, czyli naszym kijem, możemy przebić się przez powierzchowność ku głębi. Oczywiście dzieci nie zajmują się symboliką, lecz szybko i ku uciesze wszystkich zbierają łakocie.

Przepis na najprostszą pinatę

Najlepiej zapytać dziecko, o czym marzy, a potem nadać odpowiedni kształt szkieletowi z drutu. Trzeba go okleić papierem gazetowym, starając się, by przestrzeń do oklejania była jak najmniejsza. Dno należy wzmocnić dwoma lub trzema warstwami papieru, by utrzymało ciężar słodyczy i zabawek. Potem z cienkiej, kolorowej bibuły robimy "skórę", wycinamy w niej otwór i wkładamy zawartość, która w trakcie zabawy wysypie się dzieciom na głowy.

Więcej o: