Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wraz z nadejściem sezonu wakacyjnego lotniska, dworce i autostrady zapełniły się głodnymi relaksu, słońca i przygód turystów. Przed zaplanowaniem urlopu czy spakowaniem walizki warto jednak zwrócić uwagę na datę ważności paszportu - szczególnie, jeśli w ostatnim czasie brało się ślub! Nowożeńców czeka bowiem niespodianka - przy zmianie nazwiska dokument szybko traci ważność.
Ślub to wyjątkowa chwila dla pary zakochanych. Wówczas para przypieczętowuje swoje uczucie i rozpoczyna nową drogę. Gdy emocje już opadają, a miesiąc poślubny lub wspólne wakacje zbliżają się wielkimi krokami, można nie tylko stracić sporą sumę, ale i zawieść się już na lotnisku. Plany może bowiem zniweczyć nieważny paszport, po tym jak jedna ze stron zdecydowała się zmienić nazwisko.
W Polsce zmiana nazwiska po ślubie to częsta praktyka. Najczęściej decydują się na ten krok panie, nie jest to jednak regułą, a z roku na rok przybywa i chętnych mężczyzn. Są i takie pary, które łączą oba nazwiska - w każdym z tych przypadków, konieczna jest wymiana paszportu, który od dnia zawarcia małżeństwa będzie ważny jedynie 120 dni!
Paszport jest dokumentem obowiązkowym, gdy chcemy wyjechać poza Unię Europejską. Zatem jeśli zmieniasz jakiekolwiek dane osobowe, te modyfikacje należy wprowadzić również w paszporcie. Przepisy w tym zakresie prezentują się następująco:
W przypadku zmiany nazwiska, wymiana paszportu jest konieczna, szczególnie gdy wraz z drugą połówką mamy ciekawe plany na dalekie podróże. Do wyrobienia dokumentu potrzebne są:
Warto dodać, że podróżowanie z nieważnym dokumentem może zaś słono kosztować. Jeśli decydujemy się zatem na wyjazd po ślubie, należy pamiętać o powrocie w przeciągu tych 120 dni.
Z własną historią w tym zakresie podzieliła się nasza koleżanka z redakcji Gazeta.pl. Jak wyznaje, jej sytuacja była utrudniona o fakt, iż planowany lot do Kalifornii wymagał dodatkowo wizy. Wówczas "ja już miałam wizę wyrobioną w 2017 na panieńskie nazwisko. Nie chciałam jednak ryzykować podróży na starym paszporcie, za dużo miałam do stracenia, gdyby się okazało, że coś jest nie tak. Więc wyrobiłam nowy paszport (wniosek należy złożyć bodajże w ciągu 30 dni od zmiany danych) i do USA poleciałam z dwoma paszportami: nowym z nowym nazwiskiem i starym, w którym miałam wizę".
To jednak nie koniec. Kluczowym szczegółem było także dopilnowanie, by urzędnik z placówki nie przedziurawił starego dokumentu - wówczas zarówno dokument, jak i wiza straciłyby ważność! Dodatkowym utrudnieniem był fakt, iż konsul mógł zapytać o inne nazwisko na wizie i w dokumencie. Jak radzi nam Ola - wystarczyło wziąć z Urzędu Stanu Cywilnego odpis aktu ślubu po angielsku. "Nikomu go nie pokazywałam ostatecznie. Wjechałam bez problemu z dwoma paszportami. Teraz jednak wiz już ma, nie, więc problem też jest mniejszy".