Okratek australijski to grzyb z rodziny sromotnikowatych. Jego pierwotnym obszarem występowania są Australia z Tasmanią, a także Nowa Zelandia. Grzyb ten nie jest trujący. Jednak, co istotne, nie jest też jadalny.
W Polsce grzyb ten pojawia się niezwykle rzadko - głównie w południowych rejonach. Pierwszy raz zaobserwowano go na terenie naszego kraju w 1975 roku.
Jak poinformował "Tygodnik Podhalański", czytelniczka gazety natrafiła niedawno na okaz okratka australijskiego w Białym Dunajcu na Podhalu. Swoim zdjęciami kobieta podzieliła się z redakcją tygodnika. Możecie obejrzeć je tutaj:
Na terenie naszego kraju grzyb ten pojawia się niezwykle rzadko. Jednak, gdy już tak się stanie, trudno go nie zauważyć. Okratek ma nietypowy kolor i kształt. Do tego dochodzi specyficzny zapach - który zdaniem wielu - jest po prostu nieprzyjemny. Możemy nawet spotkać się z opinią, że przypomina on odór, jaki wydziela padlina. Nie dziwi więc potoczna nazwa grzyba, czyli "palce diabła".
Co ciekawe, w początkowej fazie rozwoju okratek ma kształt jasnoszarego jaja. Z tego powodu wiele osób myli je z jajami węży. Jednak w czasie rozwoju górna część pęka, dzięki czemu wysuwa się różowy owocnik.