Robot-kelner, to jak sama nazwa wskazuje, robot, który podaje klientom restauracji jedzenie. Ale to nie wszystko. Może również wyśpiewać nam "sto lat", a przez wbudowany w niego ekran, możemy złożyć zamówienie.
Po raz pierwszy w Polsce robot-kelner zaczął obsługiwać klientów w Poznaniu w restauracji "Słoń" przy ulicy Stanisława Wyspiańskiego 26A/1 w City Parku. Jego zadaniem było witanie gości, odprowadzanie ich do stolika i dostarczanie zamówień. Co ciekawe, był niezwykle wydajny. W trakcie jednej "przejażdżki" mógł dostarczyć aż osiem talerzy z jedzeniem. Jego bateria wystarczała na 12-16 godzin pracy, czyli pracował dłużej niż pracownik na ośmiogodzinnej zmianie.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W tym roku roboci-kelnerzy zostali "zatrudnieni" również w Pizza Hut w Warszawie w Zodiaku przy ul. Widok 26 oraz we Wrocławiu przy ul. Rynek 49. Ich moc przerobowa zaskakuje - potrafią dowieźć do 40 kilogramów jedzenia.
Postęp technologiczny nie ominął również Lublina. W tym mieście również pracują roboty. Mateusz i Kasia, bo tak zostali nazwani, jeżdżą po centrum miasta i dostarczają jedzenie mieszkańcom z restauracji Chisza. Roboty mają 60 cm wysokości i szerokości, wyposażone są w szereg czujników oraz kamer i są półautonomiczne. Kierują nimi operatorzy. Mogą odjechać maksymalnie na odległość 3 kilometrów od restauracji. Ich wydajność jest podobna do wydajności robotów-kelnerów. Zasilane są akumulatorem, który zapewnia od ośmiu do 12 godzin pracy.