- To z pewnością najbardziej niedoceniany jarmark świąteczny w Europie. We Wrocławiu naprawdę wiedzą, jak zrobić wrażenie - mówi, cytowany przez "Daily Mail", dziennikarz David McClane.
Wyróżnienie Wrocławia cieszy nas tym bardziej, ponieważ wcześniej Simpson polecił Dubrownik czy Sri Lankę.
Dziennikarza ujęła nie tylko atmosfera panująca na jarmarku, ale również rynek, na którym toczy się świąteczna impreza. "Zarówno ratusz, jaki kamienice czy wieże kościołów tworzą bajkowe tło dla tej imprezy. To wspaniałe miejsce dla całej rodziny" - czytamy w "Daily Mail".
Na jarmarku tradycyjnie znajdziemy "misternie rzeźbione drewniane drobiazgi", ale dziennikarz zachęca także do spróbowania pierników, grzanego wina, a także oscypków z żurawiną.
Simpson radzi także, żeby Brytyjczycy wybrali się na spacer w poszukiwaniu krasnali i poznali inne zakątki miasta, które nazywa "Wenecją Północy". Wspomina także, że świąteczne jarmarki oferują Gdańsk i Warszawa.
Jarmark bożonarodzeniowy na wrocławskim rynku rozpocznie się 18 listopada i potrwa do końca 2022 roku. W tym roku odbędzie się po raz 13.
Uroda Wrocławia nie po raz pierwszy została doceniona na świecie. Rok temu popularny portal TripAdvisor, na którym turyści z całego świata wymieniają się opiniami, opublikował coroczny ranking Traveller's Choice, w którym polskie miasto zostało docenione w kategorii Kierunki zdobywające popularność. Stolica Dolnego Śląska znalazła się wśród 25 wyróżnionych miejsc - trafiła na dziewiątą pozycję.
Źródło: "Daily Mail"