Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pomimo najnowszych technologii, czujności służb i częstych kontroli na lotniskach nadal znajdują się śmiałkowie, którzy przemycają niedozwolone substancje czy przedmioty. Tym razem na warszawskim lotnisku Chopina Krajowa Administracja Skarbowa we współpracy z policją udaremniła, przedostanie się na czarny rynek ponad czterech kilogramów heroiny.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej poddali kontroli obywatela Tanzanii, który wzbudzał podejrzenia podczas odbioru walizki z taśmy bagażowej. Mężczyzna był zdenerwowany, co przykuło uwagę służb. Jak się okazało, przypuszczenia były słuszne, chociaż poddany kontroli 49-letni obywatel Tanzanii oświadczył funkcjonariuszom, że przyleciał do Polski jedynie w celu turystycznym.
Podczas kontroli funkcjonariusze odkryli podwójne dno w walizce, gdzie ukryte były pakunki o łącznej wadze 4,25 kg. Po badaniach narkotestem okazało się, że substancja w proszku to heroina. Czarnorynkowa wartość narkotyku to blisko dwa miliony złotych. Właścicielowi bagażu za przemyt takiej ilości substancji grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Służby Celno-Skarbowe natychmiast zatrzymały obywatela Tanzanii. Postępowanie prowadzi Komisariat Policji Warszawa Ursynów pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota. Zgodnie z decyzją sądu rejonowego mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Jak podaje Krajowa Administracja Skarbowa to kolejny udaremniony przemyt. W sierpniu br. funkcjonariusze zatrzymali 81-letnią obywatelkę Danii. Kobieta próbowała ukryć i przetransportować pięć kilogramów heroiny o wartości 2,4 mld złotych.