Koniec z testami w Indonezji. Turystyczny raj łagodzi przepisy wjazdowe, ale tylko dla niektórych

Osoby w pełni zaszczepione udające się do Indonezji od 18 maja nie ą już zobowiązane do wykonania testu na koronawirusa przed podróżą - ogłosił prezydent Joko Widodo. Zniesione zostały również inne restrykcje na miejscu.

Więcej wiadomości z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Do tej pory wjazd do Indonezji możliwy był tylko dla osób w pełni zaszczepionych, które zobowiązane były do przedstawienia negatywnego wynik testu na koronawirusa - PCR lub antygenowego. Od 18 maja przepisy te zostały jednak złagodzone, a zaszczepieni turyści nie muszą już wykonywać dodatkowych badań.

Indonezja zmienia zasady wjazdu. Co z niezaszczepionymi turystami

Niezaszczepieni podróżni wciąż nie będą mogli jednak wjechać do kraju swobodnie - po przyjeździe zostaną skierowani bowiem na pięciodniową kwarantannę. Będą musieli wykonać również dwa testy PCR na obecność koronawirusa.

Zobacz wideo Atrakcja i tortury. Słonie cierpią dla turystów

Władze Indonezji zniosły również obowiązek noszenia maseczek ochronnych na świeżym powietrzu. Obecnie obowiązuje on jedynie w zamkniętych pomieszczeniach oraz w transporcie publicznym.

Kiedy ludzie wykonują zajęcia na świeżym powietrzu lub na otwartych przestrzeniach, które nie są zatłoczone, nie będą musieli nosić masek.

- powiedział Widodo w przemówieniu telewizyjnym, cytowanym przez ABC News. Co ciekawe, nowe zasady weszły w życie dwa tygodnie po Id al-Fitr, Święcie Przerwania Postu obchodzonym w islamie na zakończenie świętego miesiąca postu - ramadanu. Wówczas miliony Indonezyjczyków podróżuje do swoich rodzin. Jednocześnie liczba zakażeń COVID-19 sukcesywnie spada.

Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o: