Więcej ciekawych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Polregio, czyli największy pasażerski przewoźnik w Polsce, 12 grudnia wprowadził podwyżkę cen biletów jednorazowych oraz okresowych. W swoim komunikacie przewoźnik podkreślił, że jest to pierwsza taka zmiana od trzech lat.
- Cennik został skonsultowany i zaakceptowany przez organizatorów publicznego transportu zbiorowego, czyli marszałków województw, na zlecenie których Polregio realizuje połączenia kolejowe. Liczymy na zrozumienie pasażerów, w tym roku już dokonaliśmy zakupu zmodernizowanych składów, a w najbliższym czasie rozpoczniemy zakup nowego taboru, co znacząco poprawi komfort podróży na obsługiwanych przez Polregio trasach - dowiadujemy się z komunikatu spółki.
Warto wspomnieć, że z usług przewoźnika korzysta blisko 72 mln pasażerów rocznie, a jego pociągi zatrzymują się na ponad 1900 stacjach. Przedsiębiorstwo należy do Agencji Rozwoju Przemysłu oraz samorządów wszystkich województw.
Co ciekawe, podwyżki w Polregio są odwrotnie proporcjonalne do długości trasy. Im krótsza trasa, tym podwyżka będzie większa. Jak informuje serwis "Rynek Kolejowy", ceny biletów w województwach, gdzie nie obowiązują taryfy lokalne, jak na przykład w Świętokrzyskiem czy Pomorskiem (SKM też podwyższa ceny) wzrosną dla odległości od 21 do 25 kilometrów o 15 proc., nieco mniej na dystansie od 11 do 15 kilometrów - o 10 proc. Niższe podwyżki będą w wypadku podróży powyżej 181 kilometrów - poniżej 10 proc. wartości obecnej ceny biletów.
Wzrost cen wydaje się także przesądzony w przypadku PKP Intercity. Na razie nie są jednak znane szczegóły. Według nieoficjalnych informacji obecnie przewoźnik analizuje skalę podwyżek. O zmianach będziemy informować na bieżąco.