Grutas
-
Grutas: litewskie pomniki i nostalgia
Kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy możemy spotkać się oko w oko z Leninem, Stalinem i Dzierżyńskim
Kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy możemy spotkać się oko w oko z Leninem, Stalinem i Dzierżyńskim
W 1998 r. Viliumas Malinauskas, litewski król marynat grzybowych i przetworów owocowych, założył we wsi Grutas koło Druskiennik niezwykły park-muzeum. Na 20 ha podmokłych łąk i lasów, tuż nad brzegiem jeziora stanęło prawie 90 rzeźb komunistycznych bohaterów ZSRR oraz lokalnych komunistów
), fotografowanie - 5 litów, filmowanie - 10. Tel. (003) 70 313 555 11, kom. (003) 70 682 423 20, http://www.grutoparkas.lt (także po polsku) W kioskach na terenie parku można kupić m.in. foldery, mapy, gazetę "Gruto parko tiesa!" (Prawda Parku Grutas). 1 lit = 1,2 zł
. Po zwiedzeniu sanktuarium warto więc wybrać się na zaledwie trzykilometrową wycieczkę do Grutas da Moeda (Groty Monety). Przez niepozorne drzwi schodzimy do tzw. Przedsionka i przez kolejne sale docieramy aż 45 m pod powierzchnię ziemi. Kapiąca woda buduje fantastyczne formy przypominające kalafiory, a kolorowe
niedaleko Druskiennik Park Grutas z ekspozycją pomników radzieckich polityków i innych pamiątek po czasach komunizmu. Zaletą Druskiennik są niskie ceny i szeroka oferta noclegów oraz usług. Wstęp do aquaparku kosztuje od 11 euro/2h dla osób dorosłych, uczniowie płacą 9 euro, a dzieci 6 euro
Gorące źródła Grutas Tolantongo w centralnym Meksyku to zestaw basenów termalnych położonych w górach. Malutkie baseniki z jasnoniebieską i ciepłą wodą to idealne miejsce na odpoczynek. Atmosfera w Grutas Tolantongo W Grutas Tolantongo panuje swojski klimat. 90% odwiedzających
byłem zwiedziłem - było fantastycznie, świetnie zrobione miejsce z jednej strony pokazana historia która przez 50 lat była na Litwie, z drugiej pokazana w przystępny sposób i dodatkowo pomniki się nie niszczą :) całą relacje polecam tutaj:
Park w Grutas zwiedziłam w ub. roku. Alejki w większości chyba są betonowe a nie drewniane, łącznie ok. 2 km. Zrobiłam sobie zdjęcie kołysząc się na stopie siedzącego Lenina, niczym na huśtawce.Wszyscy robiliśmy sobie wesołe zdjęcia z tymi pomnikami, ale nie było to dobrze widziane przez