Znajdziemy w nim 50 górskich tras, kolorowe mapki, zdjęcia i profile wysokościowe ułatwiające orientację w terenie. Książka jest niezwykle praktyczna, poczynając od rozkładanej obwoluty z czytelną mapą - zaznaczono na niej wszystkie szlaki z odnośnikami do stron, na których znajdziemy ich opisy. Autorzy przedstawiają Beskid Śląski, Żywiecki, Mały, Makowski, Wyspowy, Gorce, Pieniny, Beskid Sądecki, Niski oraz Bieszczady. Przewodnik jest przejrzysty i logiczny. Numery tras znajdują się w górnych rogach, a dolne i górne marginesy mają odpowiadające im kolory: żółty to spacerowe (do 10 km), pomarańczowy - popularne (12-16 km), a czerwony - zaawansowane (do 30 km). Symbole na bocznych marginesach informują o czasie przejścia, sposobie dojazdu, schroniskach, bazach namiotowych i atrakcjach po drodze (muzea, kościoły, punkty widokowe, jaskinie i rezerwaty). Opis trasy zawsze poprzedza rysunek jej profilu, dający wyobrażenie o czekających nas podejściach. Niestety, "Beskidy" napisane są oschłym językiem i nie jest to wciągająca lektura. W opisach tras i miejscowości brak anegdot i ciekawostek, autorzy skupili się bowiem na tym, by dostarczyć nam jak najwięcej faktów pomocnych na szlaku (wędrowcze, nie licz na niespodzianki po drodze, wszystko opisano krok po kroku!). Co prawda ostatni rozdział "Informacje krajoznawcze" dotyczy beskidzkiej przyrody i zabytków, lecz zawiedzie się ten, kto spodziewał się bardziej przystępnego stylu. Nie dowiemy się tu nic o lokalnym folklorze, smakołykach, czy imprezach kulturalnych. Kartki łączy spirala, która (zdaniem wydawcy) zapewnia wygodę użytkowania, bo nie trzeba się martwić o wyłamanie grzbietu, można książkę złożyć okładkami do siebie - w rzeczywistości strony dość łatwo się nadrywają. "Beskidy" mnie rozczarowały, lecz jeśli ktoś lubi techniczne wskazówki, jak się nie zgubić w górach, to na pewno książka spełni jego oczekiwania.
Jan Czerwiński, Barbara Grzybowska, Paweł Klimek: "Beskidy", wydawnictwo Bezdroża, Kraków 2007, s. 256, 25,90 zł
