Ameba - niebezpieczeństwo zarażenia istnieje zwłaszcza na południu. Nie należy pić wody z kranu, ani płukać nią jamy ustnej (do tego służy woda mineralna).
*Szczepienia przed wyjazdem nie są konieczne.
*Na południu wskazana profilaktyka przeciw malarii.
*Warunki sanitarne - mierząc naszą miarką prawie wszędzie jest bardzo brudno.
*Pokoje w wymienionych hotelach zawsze miały łazienki z prysznicem (oprócz jednego w Skardu).
*Bezpieczeństwo - na południu bywa z tym różnie (bardzo niebezpieczne jest Lahore). W górach jest bezpieczniej niż u nas. Trzeba jednak przyznać, że wszędzie miejscowi odnoszą się do białych przychylnie.
*Złodziejstwo - najbardziej narażone są hotele. Trzeba mieć ze sobą kłódkę do zamykania pokoju.
*W lipcu zmrok zapada ok. 20:00.
*Widokówki najlepiej kupować w Islamabadzie i w górach (Gilgit).
*1 USD = ok. 31 rupii (RS) - lipiec 1995.
*O wszystko, zawsze trzeba się targować. Tubylcy zazwyczaj podają cenę danego przedmiotu lub usługi dwu-, trzykrotnie wyższą niż jest on wart w rzeczywistości.
Alkohol jest zakazany, chyba że podpisze się oświadczenie, że nie jest się mahometaninem (ale i tak nigdzie nie można go kupić).
Na koniec dodam, że jeśli komuś nie potrzebny jest komfort, niestraszne mu są długie, męczące podróże i karaluchy w pokojach, uwielbia rozmaite przygody i nieprzewidziane wydarzenia, to wyjazd do Pakistanu powinien go zadowolić. Jest to wspaniały, fascynujący i wart zobaczenia kraj. Gorąco polecam!