Dobczyce

Dobczyce leżą około 30 km na południe od Krakowa, nad Rabą przepływającą między pagórkami Pogórza Wielickiego. Największa atrakcja miasta - ruiny zamku - wznosi się na skale, o którą wspiera się zapora, zamykająca sztuczne jezioro.

Dobczyce

Dobczyce leżą około 30 km na południe od Krakowa, nad Rabą przepływającą między pagórkami Pogórza Wielickiego. Największa atrakcja miasta - ruiny zamku - wznosi się na skale, o którą wspiera się zapora, zamykająca sztuczne jezioro.

Zalew ma ponad 10 km kw. powierzchni i stanowi zbiornik wody pitnej dla Krakowa. Wybudowana w latach 1972-87 tama mierzy 30 metrów wysokości i ponad 600 długości.

Historia

Urodzajna dobczycka ziemia była zasiedlona już w neolicie, a za pierwszych Piastów istniała tu warownia. Władysław Łokietek w obozie pod Dobczycami wydał dokument konfiskujący majątki buntowników wójta Alberta. Król Kazimierz Wielki wynagrodził dobczyckich mieszczan za pomoc okazaną swemu ojcu, nadając przywilej niepłacenia ceł na terenie całego kraju, ponownie lokując miasto i opasując je murami obronnymi. Nie wiadomo jednak, czy wzniósł także zamek, o którym pierwsze pisane wzmianki pochodzą z czasów panowania tego władcy.

Zamek

Był własnością królewską, zastawianą za długi lub wydzierżawianą rodom szlacheckim. Okres jego świetności przypadł na czasy Lubomirskich. Potem, w czasie wojen szwedzkich, podupadł, a obrócił się w ruinę za sprawą swego ostatniego dzierżawcy, który rozebrał mury, poszukując ukrytego skarbu.

W 1960 r., za sprawą wielce dla ziemi dobczyckiej zasłużonego Władysława Kowalskiego, rozpoczęły się na wzgórzu zamkowym prace wykopaliskowe. W odrestaurowanych pomieszczeniach otwarto Muzeum Regionalne PTTK. Z zamku roztacza się rozległy widok na leżące w dole jezioro z czaplami i czarnymi bocianami oraz na wznoszące się ponad nim pasma górskie.

Muzeum

W salach wystawowych zgromadzono eksponaty, obrazujące długą historię regionu, zamku i jego odbudowy. Są tu m.in. fotokopie licznych królewskich przywilejów nadanych mieszczanom i wyobrażenie niegdysiejszej warowni namalowane przez W. Kowalskiego.

O potędze zamku świadczy odkopany piec hutniczy z XIII wieku, w którym wytapiano żelazo z eksploatowanej w okolicy rudy, oraz broń z niego wytwarzana. W malutkiej zamkowej kaplicy, ozdobionej herbem Jagiellonów, zwraca uwagę mensa ołtarza ze sceną kuszenia Ewy, a także rzeźba tajemniczo uśmiechniętego Chrustusa na krzyżu z XVII wieku oraz głowa starożytnego bożka Swarożyca.

Skansen

Obok zamku znajduje się mały skansen budownictwa ludowego z okolic Dobczyc i Myślenic. W XIX-wiecznej karczmie ulokowano wspaniałe zbiory etnograficzne. W izbie rzemiosł przedstawiono warsztaty pracy miejscowych sukienników, garbarzy, kuśnierzy, krawców. W warsztacie szewskim zdumienie budzą wielkie buty, chroniące przed mrozem dokuczającym w trakcie jazdy saniami i stania na jarmarku. Pamiętajmy wszak, że Dobczyce zostały obdarowane przywilejem urządzania jarmarków przez 216 dni w roku!

Miasto

Zwiedzając miasto nie można pominąć klasycystycznego kościoła pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela i dzwonnicy z dzwonem z początku XVI wieku, który dzięki gotyckiej inskrypcji uniknął losu dwu innych, przetopionych przez hitlerowców. Obok rośnie lipa "Marysieńka" , posadzona podobno na pamiątkę wiedeńskiego zwycięstwa. Przy schodach wiodących na cmentarz stoją kamienne figury Najświętszej Marii Panny i św. Jana Nepomucena, niegdyś zdobiące most na Rabie. W kościele na rynku znajduje się zaś Pieta z warsztatu Wita Stwosza.