Pstrągi lubią czyste i zimne górskie rzeki, nic więc dziwnego, że tak ich dużo w Wiśle. Warto się tam wybrać jak najszybciej, bo nie wiadomo, jak długo będzie istniał rybi raj. Wody w potokach ulegają zakwaszeniu i z roku na rok pstrągów jest w nich mniej.
Królestwo pstrągów powstało dzięki źródłom rzeki Wisły leżącym na wysokości ponad 2 tys. m na zboczach Baraniej Góry. Źródła Białej i Czarnej Wisełki znajdują się poza znakowanymi szlakami na terenie 300-hektarowego leśnego rezerwatu. Źródła Białej Wisełki spływają po stromym stoku. Stoi tam tablica z napisem: "Wantule im. Zejsznera przy źródle Białej Wisełki 1984 r." [wantule to osypisko skalne - red.]. Czarna Wisełka zaczyna się bardzo niepozornie tzw. wykapami, czyli mokradłami i rozlewiskami, na których rosną borówki i paprocie. Gdyby nie tablica "Wykapy Czarnej Wisełki im. W. Pola i H. Łobarzewskiego 1984 r.", można by jej nie zauważyć.
Obydwie Wisełki, spływając z Baraniej Góry, wyżłobiły strome doliny. Łączą się w Czarnem w niewielkim, sztucznym zbiorniku, a wypływając stamtąd, tworzą królową polskich rzek. Nie wolno się tam kapać ani uprawiać sportów wodnych, można za to (i warto) wybrać się na spacer wokół zbiornika. Wisełki i potok Malinka od prawie 50 lat są rezerwatem ichtiologicznym, który chroni przede wszystkim pstrąga potokowego w jego naturalnym środowisku. Wzdłuż potoków prowadzą szlaki turystyczne i ścieżki przyrodnicze.
W rezerwacie oczywiście ryb łowić nie wolno, natomiast wody od zbiornika w Wiśle Czarnem aż do zapory w Goczałkowicach są dostępne dla wędkarzy (roczna karta 300 zł, dzienna 25). Można złowić dorodnego pstrąga potokowego, tęczowego i źródlanego. Regulamin korzystania z łowisk, ceny kart i miejsca, gdzie można je kupić: http://www.malawisla1.pl
Już w XIX w. w Wiśle Czarnem powstała jedna z największych europejskich wylęgarni ryb. Po wojnie zaczęła popadać w ruinę, z czasem zostały po niej tylko puste budynki i wyschnięte baseny dla ryb. Od kilku lat dzięki pracy pasjonata wędkarstwa Jana Gawlasa najstarsza w Polsce wylęgarnia pstrągów znowu jest czynna, a wyhodowany w niej narybek trafia do rzek i strumieni w całej Polsce. Hodowla pstrągów to nie przelewki. Większość czynności trzeba wykonać ręcznie, np. wyciskać ikrę z samic i mlecz z samców czy wybierać pęsetą puste jaja. Roczny pstrąg jest wielkości palca, dopiero dwuletniego można wypuścić do rzeki. Co roku wylęgarnię opuszcza pół miliona pstrągów. Wylęgarni nie można zwiedzać - zapłodnionej ikrze mogą zaszkodzić nawet niewielkie wstrząsy.
Zza płotu widać baseny z pływającymi w nich, dorosłymi już rybami. Warto się tam choć na chwilę zatrzymać.
Pstrągów można spróbować niemal w każdej wiślańskiej restauracji. Ceny są różne i zależą od sposobu przyrządzenia ryby - od pstrąga z grilla z frytkami za kilkanaście złotych, do bardziej wyszukanego za kilkadziesiąt złotych. Z wybornych pstrągów słynie kuchnia w hotelu Bawaria (ul. Wyzwolenia). Można tam np. zamówić pstrąga "Tak jak lubisz", czyli przyrządzonego według własnej fantazji (z zapiekanką z ziemniaków i surówkami 35 zł). Pieczonego pstrąga przyrządzonego tradycyjnie proponuje karczma U Karola w Głębcach (13,50 zł za sztukę). Kto chce zjeść smacznego pstrąga w stylowych wnętrzach, niech się wybierze do Drewutni (Wisła Czarne). To drewniana, po góralsku urządzona karczma wkomponowana w skansen ze starymi chatami. Pieczonego pstrąga z masłem (10-12 zł) oraz inne dania trzeba wcześniej zamówić, tel. (033) 855 50 03.
Bardzo ciekawa ścieżka przyrodnicza (7 km, 3-4 godz.) biegnie wzdłuż niebieskiego szlaku doliną Białej Wisełki aż na szczyt Baraniej Góry - początek na parkingu przy strażnicy OSP w Czarnem. Zobaczymy po kolei: tzw. Skały Grzybowe, Białkę, czyli miejsce, w którym w XVIII i XIX wieku wypalano węgiel drzewny, osuwisko skalne, Kaskady Rodła (najpiękniejszy w Beskidach zespół progów wodnych), zespół leśny Trzebież, potok Biała Wisełka, las pierwotny, stary bór świerkowy, stanowisko roślinności górnego regla z różnymi gatunkami paproci, szczyt Baraniej Góry z wieżą widokową.