Londyn na weekend, da się całkowicie bez gotówki, tylko z kartą? Został nam jakiś drobiazg na ewentualne toalety, ale poza tym? A może i w toaletach też już można płacić kartą?
Po latach praktycznie nie używania gotówki poszłam na zakład z chłopem i przez cały listopad płacimy wyłącznie gotówką. Karty zostają w domu. To, że oszczędzimy, jest więcej niż pewne. Zakład jest o ile. Chodzi o zwykle codzienne zakupy typu spożywka, chemia itd. Ja stawiam, że ?100, on Twierdzi że
Jak najbardziej da sie bez gotówki. Wróciłam miesiąc temu z uk i szczerze to nie widziałam nikogo płacącego gotówka.
Da się. Gorzej mieć tylko gotówkę bo wiele automatów w ogóle nie ma opcji płatności gotówką. Toalety też na kartę.
Jasne że tak. Yetaz to już zupełnie mało kto uzywa gotówki. Wsedzie placi sie kartami.
Bez problemu. Ja gotówki w ogóle nie używam, karty też wcale. Wszędzie i za wszystko płacę telefonem.
Mieszkam zagranicą, rodzice starzy, muszę znaleźć pilnie pomoc domową, teraz gdy jestem w PL, pare dni, to prowincja, ale sa np. Ukrainki, nie wiem nawet jak szukać, nie znam nikogo, będzie tez problem z płatnością gotówką, rodzice moga nie ogarniać lub będą woleli oszczędzić, niz zeby przyszla. Czy
Ależ ja bardzo dobrze wiem skąd mogę wziąć gotówkę. Tylko czy jest taka potrzeba? Nie planuję zbyt częstych wizyt w UK, nie chcę zostać ze zbędnym pieniądzem, za który w kantorze dostanę marne grosze (bilon niewiele jest wart przy sprzedaży). Funt to nie euro, które zawsze będę miała gdzie wydać.
Gdyby ludzi wymyślili takie maszyny skąd można wypłacić sobie gotówkę byłoby łatwiej. Albo takie miejsca gdzie walutę swojego kraju wymienia się na walutę kraju do którego się jedzie.
Możesz mi wyjaśnić dlaczego wydając gotówkę oszczędzicie? Czy u Was przy płatności gotówką jest mniejsza cena?