Zabłudów. Magnackie "gniazdo"

Nad rzeką Rudnią, hen za Puszczą Błudowską, stało kiedyś miasto, które mogło być tym, czym jest teraz Białystok. Swych praw nie straciło do dziś, ale znaczenia, jakie miało, już nie ma...

Zabłudów

Nad rzeką Rudnią, hen za Puszczą Błudowską, stało kiedyś miasto, które mogło być tym, czym jest teraz Białystok. Swych praw nie straciło do dziś, ale znaczenia, jakie miało, już nie ma...

Puszczę Błudowską najprawdopodobniej stanowiła w części Puszcza Knyszyńska i Białowieska. Być może od niej nazywa się Zabłudów, może też puszcza nazywała się od niego, gdy zwał się Błudowem. Jedno jest pewne: miasto teraz drzemie, śniąc o bogatych magnatach i rozłamach religijnych, nie niepokojone nawet najazdami turystów. Niewiele bowiem z zachowanych zabytków zdradza dzieje miasta.

Troszkę historii

Pierwsze wzmianki o Zabłudowie pochodzą już z XIII wieku. W 1525 roku Zygmunt I Stary nadał osadę wraz z okolicznymi wsiami wojewodzie nowogrodzkiemu Aleksandrowi Chodkiewiczowi. Prawa miejskie Zabłudów otrzymał osiem lat później. Grzegorz Chodkiewicz, syn Aleksandra, ufundował miastu cerkiew prawosławną i szkołę ludową, a w 1567 roku założył drukarnię kierowaną przez Iwana Fiodorowa, żeglarza i odkrywcę, przypuszczalnie pierwszego drukarza w Rosji. Drogą dziedziczenia miasto przeszło przez ręce Paców, później Sapiehów, Leszczyńskich, Sanguszków i Radziwiłłów. Od XVI wieku Zabłudów stał się ośrodkiem kalwinizmu, kiedy to Krzysztof Radziwiłł w 1608 roku wybudował zbór ewangelicki oraz szkołę. Zabłudów stał się wielokrotnym miejscem synodów kalwinów litewskich. Miasto było też jednym z poważniejszych ośrodków arianizmu w Polsce, gdyż tutaj w dobrach radziwiłłowskich ukrywali się przed wysiedleniem z Polski poeta Zbigniew Morsztyn czy poeta i pisarz polityczny Samuel Przypkowski. Od 1795 Zabłudów znalazł się w zaborze pruskim, w 1807 został włączony do Rosji. Pod koniec XIX w. w Zabłudowie powstały warsztaty tkackie, zakłady produkujące sukno, garbarnie. W 1939 r. prawie 70 procent mieszkańców stanowili Żydzi. Podczas II wojny światowej istniało w Zabłudowie getto. Z niego ok. półtora tysiąca osób zostało wywiezionych do obozu zagłady w Treblince.

Co warto zobaczyć?

n Kościół św. Piotra i Pawła (1840) zbudowany na wzór katedry wileńskiej;

n klasycystyczną cerkiew Zaśnięcia Matki Bożej (1854);

n rynek i prostokątną sieć ulic wyznaczoną w XVI w.;

n cmentarną kaplicę katolicką z 1857 r.;

n w Krasnem (5 km na północny wschód od miasta) dworek z lat 1935-37 pułkownika Tadeusza Manteuffla-Szoege, znanego historyka-mediewisty, obecnie państwowy dom dziecka.

Info turystyczne

Dojazd: z dworca PKS w Białymstoku, praktycznie co godzinę odjeżdża autobus do Zabłudowa (przez Rafałówkę, Rzepniki Wieś, Zajezierce czy Zwierki).

Wyżywienie: jest pięć minibarów z fast-foodami (np. między cerkwią i kościołem - Kubuś Puchatek), sklepy spożywcze.

Nocleg: cztery pokoje wynajmuje przy ul. Bielskiej 20 pani Dakowicz (tel. 085 718 85 36).

DLA GAZETY

Barbara Kulikowska z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Zabłudowie

Dzięki znakomitym rodom magnackim i szlacheckim Zabłudów mógł się poszczycić cennymi zabytkami architektonicznymi. Mógł, bo po wojnie zostało niewiele. Można jednak i dziś zobaczyć dwie świątynie: klasycystyczny kościół i klasycystyczną cerkiew. Blisko Zabłudowa, w Ciełuszkach czy Kaniukach, które leżą nad Narwią, można natomiast znaleźć spokój i urokliwe zakątki.

Więcej o: