Przepis na musztardę jest prosty: weź zmielone ziarenka gorczycy, dodaj ocet, wybrane (odpowiednie) przyprawy i utrzyj wszystko na gładką masę. Przepis na musztardowy sukces? Zmień swój nierentowny musztardowy sklepik w Muzeum Musztardy. Najlepiej światowe. Tak zrobił Barry Levenson, udowadniając, że droga od przysłowiowego zera do milionera jest równie prosta, jak awans ze stanowiska sprzedawcy na muzealnego kustosza. A może smakosza? Z pewnością, wszak od miłości do musztardy wszystko się zaczęło. No prawie... Czy kupując w sklepie swoją ulubioną musztardę zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym, jak wielka jest musztardowa różnorodność? Wchodząc do Muzeum Musztardy w Mount Horeb można odnieść wrażenie, że świat składa się wyłącznie z musztardy lub... składników do jej produkcji. Półki ( jak to zwykle w muzeach bywa, zabezpieczone barierkami) uginają się pod ciężarem słoiczków, tubek i wszelkich możliwych opakowań musztard z 50 amerykańskich stanów i ponad 60 krajów. W sumie jest ich już ponad 4,5 tysiąca, a kolekcja cały czas się powiększa.
W muzeum można tez pooglądać stare reklamy musztard, poczytać najstarsze receptury, a nawet obejrzeć film o gorczycy - przyprawie narodów. Jest również wystawa słoiczków (popularnych musztardówek) i ekspozycje tematyczne - musztarda w medycynie, czy musztardowy quiz geograficzny. Tych, którzy widząc słoiczki wypełnione cenną zawartością, wyobrażają sobie wszystkie hot-dogi świata i maczane w gorczycowym sosie precle, nie pozostawiono oczywiście na pastwę okrutnej wyobraźni. Dobre muzeum, to interaktywne muzeum, w sklepiku z pamiątkami można więc spróbować niemal wszystkich oferowanych w nim produktów: setek musztard, sosów, chutneyów, czekoladek i wielu innych specjałów. Gościom oszołomionym nadmiarem wrażeń specjalny zaufany doradca podpowie dyskretnie, które sosy należy zmieszać, by doznać musztardowego objawienia. Wychodząc można zaopatrzyć się w słoiczek musztardy z własną podobizną lub specjalnie skomponowany przez Levensona box np.w hołdzie Clint'owi Eastwoodowi, który w filmie "Brudny Harry" powiedział: "Nikt nie kładzie ketchupu na hot-doga".
Skąd wziął się pomysł musztardowego muzeum? Levenson twierdzi, że pewnej zimnej nocy 1986 roku, totalnie zdesperowany po tym, jak jego ukochana drużyna Red Sox utraciła szansę na zdobycie baseballowego trofeum World Series, krążył po sklepie całodobowym. Wtedy przemówiła do niego jedna z musztard: "Jeśli zaczniesz nas kolekcjonować - oni powrócą". Cztery lata później drzwi muzeum otwarto dla publiczności. Dziś Barry Levenson, z musztardowym wąsem uśmiecha się z jednej ze swych reklam, jakby chciał powiedzieć: Jedz musztardę, będziesz wielki. I pewnie ma rację
Informacje praktyczne: Mount Horeb leży w Wisconsin, stanie na środkowym wschodzie USA. The Mount Horeb Mustard Museum i sklep z prezentami są otwarte siedem dni w tygodniu od 10 do 17. Adres:100 West Main Street Mount Horeb, WI 53572 W każdą pierwszą niedzielę sierpnia na ulicy przed muzeum obchodzony jest Światowy Dzień Musztardy. Więcej: www.mustardweb.com
TEKST: PALISANDER
HUmmerem po HAmeryce! Takie parki narodowe to tylko w USA Griswoldowie Wschodniego Wybrzeża Śladami rodziny Kennedych