Budujący efekt Bilbao

Nowoczesne budowle i wizjonerskie koncepty architektoniczne przyciągają coraz większą uwagę podróżników i dyktują trasy ich wędrówek po Europie. Przedstawiamy budowle i konstrukcje, które choć nie zaawansowane wiekowo, zyskały miano ikon i stałe miejsce w przewodnikach turystycznych

Gdy w 1997 roku Frank Gehry prezentował światu swoje muzeum w Bilbao, pełne tytanowych krzywizn i psychodelicznych kształtów, wielu pytało "Bil-co?". Dziś to północno-hiszpańskie miasto jest mekką wielbicieli sztuki nowoczesnej.

Muzeum Guggenheima , bo o nim właśnie mowa, to nieco szalona, bardzo odważna i przesadnie ekspresyjna srebrna bryła, która wielu przyprawia dosłownie o opadnięcie szczęki. Położona nad brzegiem rzeki Nervion, ta kolosalna budowla wygląda niczym żart futurysty. I choć to już ponad dziesięć lat od ukończenia konstrukcji, dzieło kanadyjskiego kreatora jest wciąż inspiracją i świętym Graalem dla setek architektów na całym świecie.

shutterstockshutterstock

Pozostając jeszcze w Hiszpanii, warto udać się do Barcelony, gdzie słynna Sagrada Familia musi borykać się od trzech lat ze świeżą konkurencją: Torre Agbar , czyli mieniąca się feerią barw, mozaikowa wieża na kształt ogromnego monolitu już zyskała status ikony. Przezywana cygarem, w nocy zamienia północne peryferia miasta w magiczny kalejdoskop.

shutterstockshutterstock

Jedną z najbliższych nam konstrukcji na miarę bezdechu w XXI wieku jest siedziba Reichstagu (niemieckiego parlamentu) w Berlinie. Wybudowana w 1999 r. przez słynnego i szlachetnego Sir Foster'a to wielka feta małżeństwa tradycyjnego design'u z nowoczesnością. Szkło i stal, a zarazem niezwykły polot falistych linii oraz dawnego imperialnego szyku.

shutterstock

shutterstock

Na Wyspach z kolei, po dwóch godzinach bezowocnego czyhania na królową pod Backingham Palace, warto wybrać się do nieco trwalszego i mniej kapryśnego symbolu angielskiej świetności, galerii Tate Modern w Londynie . Niegdyś elektrownia, dziś świątynia kultury i awangardy - w hali turbinowej mieści pełne dramatyzmu lobby, zaś dawne bojlery służą za sale wystawowe. Nad postindustrialną bryłą wyrósł dwupiętrowy szklany penthouse, przez który przenikają do wnętrz tony światła, zaś z jego tarasów widokowych urzeka błękitno-szara wstęga Tamizy.

shutterstock

shutterstockshutterstock

Wreszcie na domowym podwórku mamy, może nie imponujący rozmiarami, ale zdecydowanie przykuwający uwagę Krzywy Domek w Sopocie . Trochę jakby z Gaudiego, trochę jak z bajki, ta pijana kamienica wkomponowuje się w stare barokowe otoczenie zdobionych balkonów i uroczych wieżyczek. Latem na Monte Cassino tłumy wędrujące na plażę utykają w tym miejscu w korku - każdy chce zrobić fotkę, każdy zastanawia się czy w środku też jest tak krzywo.

AUTORKA: AGATA CHABIERSKA

Więcej o: