Mierzeja Kurońska - piaski w ciągłym ruchu

To najbardziej obfitujące w bursztyny miejsce w Europie. W bursztyny i piaski, które naniosło morze, a które wyglądają niczym niewielka pustynia. A wszystko na skrawku ziemi wcinającym się w morze niczym kosa - jak mówią Rosjanie

Zwalone drzewa oraz mocne wiatry rzeźbiły obecny kształt Mierzei Kurońskiej. Dziś wygląda miejscami jak pogranicze meksykańskie, zmieniające swoje ułożenie piaski co chwilę tworzą nowe formacje. Na wpół zasuszone trawy i rosnące gdzieniegdzie rachityczne roślinki dopełniają obraz.

Mierzeja KurońskaMierzeja Kurońska shutterstock

Piaski się ruszają. Zmieniają miejsce, tworzą wydmy tam, gdzie wcześniej ich nie było. Proces zaczął się, gdy w Xvi wieku zaczęto masowo wycinać drzewa i tym samym zostawiając nieosłonięte połacie piasku, wrażliwe na każdy podmuch wiatru. Poruszając się z prędkością 20 metrów rocznie, przez trzy wieki piaski pochłonęły już 14 wsi. A mierzeja przez ruchome piaski wciąż przesuwa się w kierunku morza, nawet kilka metrów rocznie. Każdy turysta, który wspina się na wydmę Parnidis powoduje obsuwanie się kilku ton piasku. To ludzie też mają wpływ na zmniejszanie się wydm, przez działalność człowieka obniżyły się one o 20 metrów w ciągu ostatnich 40 lat. Dlatego dziś priorytetem jest ponowne zalesianie terenu litewskiej Sahary.

Mierzeja KurońskaMierzeja Kurońska shutterstock

Mierzeja KurońskaMierzeja Kurońska shutterstock

Do końca sierpnia trwa tutaj festiwal Summer Extravaganza Neringa, rozbrzmiewają koncerty i organizowane są inne wydarzenia kulturalne, a nawet można nauczyć się rękodzieła. Można też zwyczajnie wypożyczyć rower albo łódkę i w ten sposób zwiedzać park, choć w przypadku takiej ilości piasków, poruszanie się rowerem jest utrudnione. Najlepiej więc wędrować pieszo, przez las, po plaży i nad zatokę.

Park w większości tworzy pachnący las sosnowy, pomiędzy którego drzewami żyją łosie i jelenie. Reszta to piaski, a zabudowania - cztery wioski, w których rybacy od lat wędzą ryby według starej, kurońskiej recepty - zajmują zaledwie 1.5% jego powierzchni.

Tańczące drzewa na Mierzei KurońskiejTańczące drzewa na Mierzei Kurońskiej shutterstock\

Licząca sobie kilka tysięcy lat mierzeja, a co za tym idzie - park Mierzeja Kurońska może pewnego dnia zniknąć. Ląd nie jest szeroki (w najgrubszym miejscu dochodzi do dwóch kilometrów), a bałtyckie fale stale go podmywają. Z wakacjami na Litwie należy więc się śpieszyć. I nie chodzić po wydmach.

Strona Parku: www.nerija.lt

AUTOR: KAMILA KIELAR

Więcej o: