Bagażnik na rowery

Coraz popularniejsza turystyka rowerowa nie musi stać w sprzeczności z motoryzacją. Do oddalonych o wiele kilometrów tras rowerowych nie sposób dotrzeć inaczej, jak samochodem z przytwierdzonymi do niego rowerami.

Bagażnik na rowery

Coraz popularniejsza turystyka rowerowa nie musi stać w sprzeczności z motoryzacją. Do oddalonych o wiele kilometrów tras rowerowych nie sposób dotrzeć inaczej, jak samochodem z przytwierdzonymi do niego rowerami.

Najczęściej przewozi się rowery na specjalnie przystosowanym do tego bagażniku dachowym. Składa się on z dwóch belek przymocowanych do rynienek samochodu i tzw. przystawki rowerowej. Oba elementy kupuje się oddzielnie. Belki są uniwersalne - można do nich mocować np. aerodynamiczne kufry, uchwyty do nart i snowboardów itd.

Jeśli auto nie ma rynienek, można kupić tzw. bagażnik belkowy bezrynienkowy, którego uchwyty obejmują blachę nad drzwiami. Do bagażnika belkowego przytwierdzana jest przystawka rowerowa składająca się z rynienki i ruchomych widełek. W rynienkę wstawia się koła roweru, zaś widełki specjalną obejmą przymocowane są do jego ramy.

Dodatkowym zabezpieczeniem roweru są dwa elastyczne, zwykle gumowe ściągacze, które unieruchamiają koła w rynienkach. Na dachu samochodu można w ten sposób przewieźć do czterech rowerów (oczywiście każdy w osobnej przystawce), lecz ich wspólny ciężar nie powinien przekraczać 70 kg.

Przewożenie rowerów na dachu nie ogranicza widoczności. Trzeba jednak liczyć się ze zwiększonym zużyciem paliwa, gdyż bagażnik z rowerami zwiększa opór powietrza w czasie jazdy.

Za sam mocowany do dachu bagażnik belkowy musimy zapłacić, w zależności od rodzaju samochodu, od 43 do 55 zł (typ rynienkowy) lub od 85 do 200 (typ bezrynienkowy).