Skansen na wyspie Djurgarden został założony w 1891 roku (K 6). Zamiast wertować szkolne podręczniki, wystarczy przespacerować się po terenie skansenu i obejrzeć 155 pochodzących z różnych epok, pieczołowicie zrekonstruowanych budynków wraz z całą infrastrukturą. Można tu odwiedzić na przykład typową farmę z okolic Skane (krainy na południu Szwecji), która wygląda dziś dokładnie tak jak w 1920 roku. Na podwórzu w błocie taplają się gęsi i kaczki, a w kuchni przebrane w stroje ludowe pracowniczki muzeum szykują chłopską strawę. W XIX-wiecznej wytwórni szkła wciąż wydmuchiwane są szklanki i wazony, a w pracowni garncarza można przyjrzeć się procesowi lepienia glinianych naczyń. Skansen jest tak duży, że nie sposób obejrzeć go w całości za jednym razem. Na pewno jednak warto do niego zajrzeć, również po to, by przyjrzeć się zabawnej powadze, z jaką pracujący w muzeum Szwedzi bawią się w dawne czasy. Dla dzieci dodatkową atrakcję stanowi fakt, że na terenie skansenu znajduje się jedyne w Sztokholmie zoo.
Katarzyna Tubylewicz