Sztokholm - idealne miejsce dla abstynentów?
Zdjęcia ze Sztokholmu w serwisie Kolumber.pl
Sztokholm jest miastem, o którego charakterze decyduje zajmująca jedną trzecią jego powierzchni woda. Jeśli doda się do tego, że kolejne 30 proc. powierzchni wypełniają parki i lasy, nietrudno zrozumieć, że miasto ma charakter wiejsko-idylliczny. Rozwrzeszczane mewy krążą nad głowami zabieganych przechodniów, w miejskich parkach pełno jest kanadyjskich gęsi. Niemalże każdy mieszkaniec Sztokholmu, wychodząc z domu, ma szansę natknąć się na zająca lub sarenkę, która jak gdyby nigdy nic pasie się na podwórku osiedla mieszkaniowego.
Kopenhaga więcej o Skandynawii w serwisie Bermudy.pl
Sztokholmskie lato ma w sobie zupełnie wyjątkową jasność. Poranne powietrze jest tak czyste, świeże i przezroczyste, że przypomina wypolerowaną szklankę w pedantycznej kuchni szwedzkiej pani domu. Wieczorem światło trochę mięknie, traci swą jaskrawość, nabiera ciepłych barw i zachęca - nagle niezmiernie towarzyskich - Szwedów do trwających do rana zabaw. Latem sztokholmczycy są weseli i koniecznie lekko ubrani. Nawet wtedy, gdy temperatura skłania do założenia swetra, oni biegają po mieście w krótkich spodenkach i bluzkach bez rękawów.
Finlandia więcej o Skandynawii w serwisie Bermudy.pl
Każdego przybysza uderzy w Sztokholmie ogromna ilość przestrzeni. Przecinające miasto kanały i zatoki nie są wąskimi przesmykami, którymi puszy się konkurujący o miano "drugiej Wenecji" Amsterdam. W Sztokholmie widać i czuć otwarte morze, a statki, które można obserwować z centralnych punktów miasta, są często naprawdę wielkimi frachtowcami dalekomorskimi. Kręcące się wokół nich miejskie promy, żaglówki i łódki motorowe przypominają dziecięce zabawki. Przestrzeń Sztokholmu to także szerokie ulice, skwery i place. Raczej nie można tu cierpieć na klaustrofobię. Można za to głęboko odetchnąć i przez chwilę czuć się jak beztroska mewa.
Ogromną zaletą Sztokholmu jest wspaniała komunikacja. W tym pełnym mostów i podwodnych tuneli mieście przedostanie się z wyspy na wyspę metrem lub autobusem nie stanowi żadnego problemu. Promy stanowią raczej atrakcję niż konieczność.
Lato w Danii więcej o Skandynawii w serwisie Bermudy.pl
Sztokholm zbudowany został na czternastu wyspach, w miejscu, gdzie wody jeziora Maelaren mieszają się z Morzem Bałtyckim. Pierwsze ślady osadnictwa na tych terenach pochodzą z XII wieku. Poprzecinane wodą miasto można podzielić na siedem części.
Najstarsza z nich to Gamla Stan (czyli po prostu Stare Miasto). Plątanina wąskich, pełnych sklepów z pamiątkami uliczek prowadzi do prostego w formie, osiemnastowiecznego Pałacu Królewskiego, z którym sąsiaduje pełniący funkcję katedry Storkyrkan (Wielki Kościół) oraz Riksdagshuset - gmach szwedzkiego parlamentu.
Norwegia więcej o Skandynawii w serwisie Bermudy.pl
Dosłownie kilka metrów od Starówki znajduje się Norrmalm, dzielnica będąca kwintesencją nowoczesnego Sztokholmu, pełnego biur, sklepów i restauracji. W porze lunchu warto zajść do położonego na wschodzie tej dzielnicy Kungstraedgarden, niewielkiego parku, a raczej skweru, który jest jednym z ulubionych punktów spotkań sztokholmczyków. Tutaj nawet rekiny rynków finansowych pozwalają sobie na ściągnięcie marynarki i spałaszowanie kanapki na trawie, najlepiej w pozycji półleżącej. Swoistą ciekawostką Norrmalm jest Sergels Torg, najbrzydsze miejsce w Sztokholmie, ponury, betonowy plac, wytwór socjaldemokratycznej estetyki lat 60. Miejsce to, wraz z sąsiadującą z nim stacją metra T-Centralen, upodobały sobie sztokholmskie typy spod ciemnej gwiazdy, najlepiej więc omijać je szybkim krokiem, zerkając tylko na wtuloną w róg placu zabawną kawiarenkę w kształcie śrubki - Muttern. Można też zajrzeć do stojącego z boku potężnego Kulturhuset (Domu Kultury), w którym zawsze odbywają się wystawy i warsztaty artystyczne.
Najbardziej snobistyczną dzielnicą jest pełne zieleni Östermalm. Charakteryzują ją szerokie ulice otoczone przytulonymi do siebie masywnymi kamienicami, eleganckie sklepy, hotele i przepiękny Królewski Teatr Dramatyczny. Z nadbrzeżnego placu Nybroplan można podziwiać panoramę miasta. Aż trudno uwierzyć, że Östermalm dołączyło do Sztokholmu dopiero w XIX wieku. Wcześniej były to tereny wypasu królewskich owiec. Znajdująca się w pobliżu wyspa Djurgarden z gigantycznym parkiem i kilkoma kluczowymi muzeami do XVIII wieku była natomiast terenem królewskich łowów.
Kolejna wyspa, Kungsholmen, jest przede wszystkim dzielnicą mieszkaniową. Bardziej wnikliwi turyści wpadają tu, by zobaczyć w sumie średnio ciekawy Ratusz Miejski.
Wszyscy powinni za to zajrzeć na wyspę Soedermalm. Ta niegdyś robotnicza dzielnica jest dziś ulubionym miejscem artystów oraz wielbicieli tego wszystkiego, co w kulturze nowe, ale niezupełnie masowe. Są tu najciekawsze galerie, wyśmienite japońskie restauracje i mnóstwo kameralnych kawiarenek. Najpopularniejszym placem Soedermalm jest Nytorget.
Ostatnią spośród dzielnic właściwego Sztokholmu jest Vasastad, (w skład miasta zwykło się zaliczać więcej wysp i dzielnic, ale w sensie administracyjnym leżą one już poza nim). Vasastad to zbiorowa nazwa kilku spokojnych dzielnic mieszkaniowych z paroma centrami handlowymi oraz pełnym kawiarni i restauracji Vasaparken.