Gostyń

Kiedy zbliżamy się do Gostynia, za każdym zakrętem drogi zaczyna się z nami bawić w chowanego kontur monumentalnej budowli zwieńczonej kopułą. Gdy dotrzemy do bazyliki, ukaże się widok, który w tych, co znają Wenecję, wzbudza poczucie deja vu.

Gostyń

Kiedy zbliżamy się do Gostynia, za każdym zakrętem drogi zaczyna się z nami bawić w chowanego kontur monumentalnej budowli zwieńczonej kopułą. Gdy dotrzemy do bazyliki, ukaże się widok, który w tych, co znają Wenecję, wzbudza poczucie deja vu.

Bazylika na Świętej Górze

Wyszperane z zakamarków pamięci wrażenia przypominają wysoką kopułę górującą nad niebieskimi wodami weneckiej laguny, leżącej daleko od wielkopolskiego kościoła, otoczonego - w zależności od pory roku - zielonymi, żółtymi, czarnymi lub białymi płaszczyznami pól.A jednak gostyńska bazylika pw. Niepokalanego Poczęcia NMP jest bliźniaczą siostrą słynnej weneckiej świątyni Santa Maria della Salute. Zbudowana u wylotu Canale Grande, na brzegu przeciwległym do placu św. Marka, jako wotum Rzeczypospolitej Weneckiej za ustąpienie zarazy, już w chwili powstania uchodziła za najdoskonalszy klejnot architektury weneckiej XVII stulecia.

Nic więc dziwnego, że przebywająca wówczas w Wenecji polska ma-gnatka Zofia z Opalińskich Konarzewska zachwyciła się budowlą i postanowiła nadać fundacji niedawno zmarłego męża Adama, kształty La Salute. Projekt przygotował sam Baltazar Longhena , architekt weneckiego kościoła.Dobrodziejką fundacji była także Teofila Wiśniowiecka. W 1726 roku zleciła przykrycie kościoła kopułą działającemu na terenie Wielkopolski włoskiemu architektowi Pompeo Ferrari (ok. 1660-1736), sprowadzonemu do Polski przez Leszczyńskich.

Klasycyzująca, centralna architektura Longheny o jasno określonych podziałach została w harmonijny sposób połączona z rozfalowaną kapryśną linią, jaką nadawał swym dziełom Ferrari.Poczucia doskonałości dostarcza także wnętrze kościoła. Rytm ośmiu przęseł kopuły powtarzają boczne kaplice otaczające okrągłą nawę, a cofnięte w głąb prezbiterium zatrzymuje naszą rozwibrowaną uwagę, poddaną grze światła i cienia.

Tutaj w ołtarzu głównym, powstałym w latach 1723-26 (dziele śląskich artystów Ignacego Provisore i Jana Siegwitza) umieszczono cudowny obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem , namalowany w 1540 roku. Słynący z cudów wizerunek, koronowany w 1928 roku przez kardynała Augusta Hlonda, przedstawia postać Maryi, trzymającą w prawej dłoni różę. W tle, wśród krajobrazu, ukazano pierwotny kościół z 1512 roku stojący na Świętej Górze oraz panoramę Gostynia z kościołem farnym i zamkiem.

W lewym ołtarzu bocznym prezbiterium znalazła schronienie Pieta z połowy XVI wieku. Natomiast czczony drewniany krucyfiks z XVI stulecia znajduje się w jednej z kaplic bocznych świątyni.Na zwieńczeniu ambony przysiadł anioł, trzymając w dłoniach tablice Dziesięciorga Przykazań. Anioły umieszczone ponad tamburem kopuły prezentują tablice z Ośmioma Błogosławieństwami wypowiedzianymi przez Chrystusa podczas Kazania na Górze.

Ponad nimi, w czaszy kopuły, rozciągają się freski śląskiego malarza Jerzego Wilhelma Neunhertza, powstałe w 1746 roku. Ukazują najważniejsze wydarzenia z życia św. Filipa Neri, założyciela Kongregacji Filipinów, dla których przeznaczona była fundacja Adama Konarzewskiego.

Bazylika świętogórska szczęśliwie przetrwała wszelkie burze dziejowe. Nie zaszkodziła jej nawet bitwa stoczona podczas wojny siedmioletniej w 1761 roku, pomiędzy wojskami rosyjskimi i pruskimi. Jedyną pamiątką po tych dramatycznych wydarzeniach jest kula armatnia wmurowana nad bocznym wejściem do kościoła. Najwyraźniej wieńczące fasadę klasztoru ażurowe Oko Opatrzności, namalowane również przez Neunhertza w latarni kopuły, czuwa nad gostyńskim sanktuarium.

Gostyń - historia miasta

Poniżej Świętej Góry w dolinie rzeki Kani rozłożyło się miasto. Gostyń otrzymał prawa lokacyjne od Przemysława II już w 1278 roku. Przez wieki miasto było własnością różnych rodów szlacheckich, m.in. Przedpełkowiców, Wezenborgów, Radzewskich, Konarzewskich i Dobrzyckich. W połowie XVI wieku stało się jednym z głównych ośrodków reformacji. Tutaj w 1565 roku miał miejsce zjazd innowierców. Pod koniec wieku w mieście osiedliły się liczne rodziny Szkotów.

Kościół farny

Ośrodek leżący na szlaku wiodącym z Poznania do Wrocławia szybko się rozwijał. Dowodem zamożności ówczesnych mieszkańców jest wzniesiona w latach 1529-31 przy kościele parafialnym pw. św. Małgorzaty kaplica św. Anny . Położona nad zakrystią i skarbczykiem kaplica przykryta jest rozbudowanym sklepieniem gwiaździstym. Zdobi ją wczesnobarokowy ołtarz z pochodzącą z 1510 roku rzeźbą św. Anny i chór z balustradą opartą na słupie, na którym możemy odnaleźć datę 1690.Sam kościół farny jest jednak o wiele starszy.

Historia miasta

Pierwsze zapiski o parafii pochodzą z 1310 roku.Wojny, wypełniające XVII i XVIII wiek, powodują powolny upadek miasta. Pod koniec XVIII wieku w wyniku II rozbioru Gostyń zostaje wcielony do zaboru pruskiego. W latach kampanii napoleońskiej miasto zostaje włączone do Księstwa Warszawskiego. Po 1815 roku staje się częścią Wielkiego Księstwa Poznańskiego i traci statut prywatnego miasta. Rozpoczyna się silna akcja germanizacyjna. Już w drugiej ćwierci XIX wieku Gostyń jest na terenie Wielkopolski jednym z głównych bastionów oporu narodowego.

Mieszkańcy miasta będą brali udział we wszystkich powstaniach: listopadowym, Wiośnie Ludów, styczniowym i wielkopolskim. Tutaj też rodzi się idea tzw. pracy organicznej. W 1835 roku powstaje Kasyno Gostyńskie, do którego należeli m.in. Gustaw Potworowski i Edmund Bojanowski. Pod pretekstem towarzyskich spotkań członkowie Kasyna rozwijają działalność gospodarczą, charytatywną i oświatową. Mimo zlikwidowania przez władze pruskie Kasyna w 1846 roku udało się stworzyć podstawy gospodarczej i kulturalnej obrony polskości.

Eklektyczną architekturę, przypominającą styl renesansu północy, ma budynek urzędu miasta i gminy. Na szczególną uwagę zasługują również wille z pierwszej ćwierci XX wieku, leżące przy ulicy Wrocławskiej.

Słynni gostynianie

Z Gostynia pochodził Wojciech Długoraj, muzyk, lutnista i kompozytor, występujący na dworze króla Stefana Batorego. Z miastem związany był wspomniany już Gustaw Potworowski (1800-60), działacz polityczny, uczestnik powstania listopadowego, jeden z inicjatorów pracy organicznej oraz urodzony w pobliskim Grabonogu Edmund Bojanowski (1814-71), społecznik, organizator wiejskich ochronek i założyciel Zgromadzenia Sióstr Służebniczek. Jego pomnik ufundowany w 1980 roku stoi po prawej stronie bramy prowadzącej do kościoła na Świętej Górze. Może nieprzypadkowo siedzące nieopodal, na gzymsie bramy, postacie kobiece z kielichem i kotwicą, to personifikacje Wiary i Nadziei, cnót, których nigdy nie zabrakło Bojanowskiemu i innym mieszkańcom Gostynia podczas ostatnich dwóch stuleci.

Więcej o: