Służbowo. Na statek - rzucił od niechcenia Jerzy Dobrowolski w "Rejsie" Marka Piwowskiego i już po chwili za darmo korzystał z uroków letniej, sennej wycieczki po Wiśle. Zaoszczędził pewnie grosze, bo w PRL każdego było stać na taką rozrywkę. Dziś umiejętność podróżowania na gapę przydałaby mu się znacznie bardziej. Najtańszy rejs dookoła świata na potężnym liniowcu "Queen Mary 2" kosztuje 20 tysięcy dolarów od osoby.
Przynajmniej jednak wiadomo, za co się płaci. W filmie Piwowskiego z pokładu można było zobaczyć co najwyżej krowę, drób i drogę na Ostrołękę. Podczas 81-dniowego rejsu "Królową Marią" można zwiedzić m.in. Rio de Janeiro, Acapulco, San Francisco, Honolulu, Pago Pago, Sydney, Hongkong, Dubaj, Kair, Ateny i Rzym! No i te rozrywki. W "Rejsie" kaowiec zmuszał pasażerów do zabawiania kapitana. Na "Queen Mary 2" dziesiątki animatorów (współczesna wersja kaowca) zadbają, byś to ty nie nudził się ani przez moment. Chcesz się zrelaksować? Możesz odwiedzić klub spa, gdzie zajmą się tobą kosmetyczki, masażyści i fachowcy od pielęgnacji ciała. Wolisz coś bardziej "kulturalnego"? Obejrzyj spektakl Teatru Królewskiego albo weź udział w kursie malarstwa akwarelowego. Chcesz poszerzyć horyzonty? Zgłoś się do programu "Oxford Discovery", serii wykładów i warsztatów prowadzonych przez wykładowców słynnego uniwersytetu, albo zdecyduj się na wizytę w planetarium. W tym ostatnim wyświetlane są również najnowsze filmy. A zanim pójdziesz przehulać setki dolarów w kasynie albo podbijać parkiet w nocnym klubie, koniecznie przejdź się po pokładzie i obejrzyj zachód słońca nad Karaibami.
Gdyby spojrzeć tylko na liczbę pasażerów, większość współczesnych statków wciąż jest w tyle za słynnym "Titanikiem" i niewiele przewyższa jednostki takie, jak "Lusitania" czy "Mauretania" - słynne liniowce z początku XX wieku. Trzeba jednak pamiętać, że połowa pasażerów na dawnych transatlantykach podróżowała w 3. klasie, gdzie warunki nie różniły się zbytnio od tych, które panują dziś w nocnym pociągu pospiesznym z Terespola do Szczecina. Teraz nawet pasażer najtańszej kabiny może zasmakować w prawdziwym luksusie. Współczesne statki wycieczkowe to prawdziwe pływające miasta, z których właściwie nie trzeba nawet na chwilę schodzić na ląd w kolejnych portach. Na pokładach są restauracje, bary, sklepy, centra sportu i rozrywki. Czasem jednostki zastępują prawdziwe miasta, tak jak w ubiegłym roku, kiedy huragan "Katrina" zniszczył południowe wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Rząd USA wyczarterował wówczas trzy statki od linii Carnival Cruise, służą teraz jako tymczasowe schronienie dla tych, którzy stracili wtedy dach nad głową.
Jeśli ktoś jest naprawdę leniwy, nie musi nawet wstawać z łóżka. Na najbardziej luksusowych statkach możesz wynająć lokaja, który zadba o ciebie jak prawdziwy angielski butler.
Armatorzy na całym świecie zacierają ręce. W pierwszych latach nowego stulecia rynek rejsów wakacyjnych rósł o 8-9 proc. rocznie. Ostatnio biznes trochę zwolnił, choćby ze względu na ograniczoną pojemność pływających już po oceanach statków. Jednak wkrótce linie przystąpią do nowego ataku. W przyszłym roku Cunard zwoduje "RMS Queen Victoria", który pomieści ok. 2 tys. pasażerów. "Queen Mary 2" latem tego roku straci swój prymat na rzecz "Freedom of the Seas". Nowa jednostka linii Royal Caribbean będzie miała 15 pokładów, a na nich m.in. ścianę do wspinaczki, lodowisko, park wodny z generatorem fal do surfingu oraz boisko do koszykówki i siatkówki. Na pokład statku wejdzie rekordowa liczba 4370 osób (wraz z załogą). Budowę trzech nowych statków planują też linie Carnival. W przyszłym roku zwodują "Carnival Freedom", na którym w rejs będzie mogło udać się 2974 turystów. W kolejnych latach w morza i oceany ruszą następne, nienazwane jeszcze jednostki - pierwsza pomieści 3 tys., a druga 3,6 tys. pasażerów.
Mnóstwo roboty mają więc stocznie wyspecjalizowane w budowie takich kolosów. W Europie zajmują się tym między innymi Francuzi z Alstoma (ich stocznia w Saint-Nazaire zbudowała "Queen Mary 2") i Finowie z Akera (w stoczni w Turku powstał "Freedom of the Seas"). Taki kontrakt to dla stoczniowców świetny interes. Budowa oceanicznych gigantów, od położenia stępki do zwodowania statku, trwa blisko rok. Drugie tyle zajmują testy jednostki na morzu. Wszystko to kosztuje armatora naprawdę grube pieniądze - szacuje się, że "Queen Mary 2" kosztowała 780 mln USD. Ale biznes się opłaca, bo gdyby statek pływał przez cały czas wypełniony po brzegi, zarobiłby dla Cunarda 400 milionów rocznie na samych biletach! I tylko firmy ubezpieczeniowe drżą, żeby "Królowa" nie podzieliła losu "Titanica". Kwota odszkodowań mogłaby sięgnąć nawet 10 miliardów dolarów.
W całym tym biznesie jest drobny polski akcent. Blisko 2 proc. kadłuba"Queen Mary 2" to dzieło gdańskiej stoczni Maritim. Gdańszczanie wyprodukowali dla Alstoma ważącą 1800 ton gruszkę dziobową (na cały kadłub poszło ok. 100 tys. ton stali). Niestety, nie wynika z tego nic dla polskich pasażerów statku - Polacy muszą jechać na drugi koniec Europy, żeby zaokrętować się na rejs z prawdziwego zdarzenia. Kiedyś mieliśmy imponujące transatlantyki ("Stefan Batory", "Piłsudski" czy "Sobieski"), dziś z Gdyni możemy co najwyżej popłynąć promem do Szwecji.
Największy w historii statek pasażerski. Początkowo miał zabierać na pokład 2 tys. pasażerów. Wyścig z konkurencją skłonił jednak linie Cunard, armatora statku, do zbudowania znacznie większej jednostki - ostatecznie potężna Królowa ma wyporność 76 tys. ton i mieści 2620 pasażerów i 1253 osób załogi. Postawiona na sztorc przerosłaby wieżę Eiffla o 44 metry. Jej syrenę słychać z odległości blisko 20 kilometrów. Na pokładzie mieści się 15 restauracji i barów, kasyno i sala balowa. Specjalnie na potrzeby statku 300 artystów z całego świata stworzyło dzieła sztuki warte ponad pięć milionów dolarów. Jest nawet specjalna kolekcja sztuki marynistycznej, która przeniesie cię w epokę wspaniałych liniowców.
Nasłynniejszym statkiem pasażerskim w historii jest oczywiście wciąż "RMS Titanic". Zwodowana w 1911 r. jednostka była wówczas największa na świecie - całkowita długość wynosiła 268,99 m, a szerokość kadłuba 29,41 m. Na ośmiu pokładach mieściło się 2435 osób. Transatlantyk linii White Star wyruszył w swój dziewiczy rejs z Southampton do Nowego Jorku 10 kwietnia 1912 r. W nocy z 14 na 15 kwietnia zderzył się z potężną górą lodową w pobliżu Nowej Funlandii i błyskawicznie poszedł na dno. Zginęły 1563 osoby. Na początku XX w. słynne były też dwa bliźniacze transatlantyki Cunarda - "Lusitania" i "Mauretania". Pierwszy z nich zatopiła w 1915 r. niemiecka łódź podwodna, co było jedną z przyczyn włączenia się USA do I wojny światowej.
Marek Gąsiewski prezes biura podróży Marco Polo Travel
Brałem udział w kilku różnych rejsach. Pływałem już po Morzu Śródziemnym, wschodnich i zachodnich Karaibach, a dosłownie
przed chwilą wróciłem z rejsu po Hawajach. Taka wycieczka to zawsze niesamowita przygoda, ale każdy rejon ma swoją specyfikę. Hawaje i Karaiby to przede wszystkim nieustająca zabawa, gorące rytmy reggae, tańce na pokładzie i tropikalne plaże. Ja jednak wolę rejsy po Morzu Śródziemnym, bo dzięki nim odkrywam na nowo znane miejsca i odwiedzam takie, do których inaczej bym się nie wybrał, np. Elbę. Nigdy nie zapomnę chwili, kiedy wypływaliśmy z Wenecji. Statek przeciskał się przez lagunę, ja patrzyłem na zachód słońca nad miastem i nagle za moimi plecami rozbrzmiała aria śpiewana przez Bocellego. Wycieczka "lądowa" nigdy nie dałaby mi tych wrażeń.
Cunard
Statki: RMS "Queen Mary 2", RMS "Queen Elizabeth 2"
www.cunard.com
Disney Cruise Line
Statki: "Disney Magic", "Disney Wonder"
http://disneycruise. disney.go.com
Holland America
Statki - 13 jednostek (m.in. "Amsterdam", "Rotterdam", "Ryndam")
www.hollandame-rica.com
Princess Cruises
Statki: 15 jednostek (m.in. "Caribbean Princess", "Crown Princess", "Sapphire Princess")
www.princess.com
Royal Caribbean
Statki:19 jednostek (m.in. "Adventure of the Seas", "Explorer of the Seas", "Voyager of the Seas")
www.rccl.pl
Swan Hellenic
Statek "Minerva II"
www.swanhellenic.com
W sprzedaży rejsów specjalizuje się biuro turystyczne Marco Polo Travel, ul. Mokotowska 49,
Warszawa, tel. 022 622 00 81, www.marcopolotravel.pl
Wakacje na statku można też wykupić w innych biurach podróży, m.in. Air Club, Blue Sky Travel, Neckermann, Orbis, Sky Tours
Rejs w 81 dni dookoła świata na "Queen Mary 2" w kabinie grand duplex (dwie kondygnacje, ponad 200 m2 powierzchni, taras widokowy, dwie marmurowe wanny i jacuzzi) 185 905 USD
6-dniowy rejs na "Queen Mary 2" przez Atlantyk z Nowego Jorku do Southampton w zwykłej kabinie (14 m kw. powierzchni, podwójne łóżko) 1419 USD
8-dniowy rejs po Karaibach na statku "Empress of the Seas" w pokoju z widokiem na morze 899 USD
15-dniowy rejs po Morzu Śródziemnym (Grecja, Turcja, Cypr) na statku "Minerva II" w apartamencie z tarasem widokowym 8456 GBP