Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
- Co za wstyd dla firmy takiej, jak Qatar Airways, aby pozwolić na tego rodzaju dyskryminację ludzi! Jestem gruba, ale taka sama jak wszyscy! - mówiła 38-letnia Juliana Nehme na nagraniu opublikowanym na Instagramie. Kobieta twierdzi, iż 22 listopada nie pozwolono jej wejść na pokład samolotu z Bejrutu do Doha, ponieważ "jest za duża".
Jak czytamy w relacji, którą Juliana Nehme opublikowała na Instagramie, kobieta była z rodziną na wakacjach w Libanie. Wcześniej podróżowała liniami lotniczymi Air France - bez żadnych komplikacji. Problemy zaczęły się jednak podczas pierwszego lotu powrotnego, gdy odmówiono jej wejścia na pokład, 38-latka straciła również szansę na dalsze połączenie do Sao Paulo, gdzie mieszka. Kobieta twierdzi również, że Qatar Airways nie zaoferowały jej nawet zwrotu 830 funtów, które zapłaciła. Zamiast tego dostała ultimatum: jeśli chce odbyć podróż, może kupić bilet - ale w pierwszej klasie, gdzie miejsca są większe. Taki lot kosztuje jednak prawie 2500 funtów.
- Odmawiają mi prawa do dalszej podróży… Jestem zdesperowana, pomóżcie mi. Nie chcą, żebym weszła na pokład, bo jestem gruba - opowiadała Juliana Nehme w mediach społecznościowych. Ostatecznie została w Libanie razem z matką, podczas gdy jej siostra z siostrzeńcem wrócili do domu. Jej lot został przebukowany na 24 listopada. "Absurd!", "To jest jawna dyskryminacja" - komentują użytkownicy Instagrama.
Co za wstyd dla firmy takiej, jak Qatar Airways, aby pozwolić na tego rodzaju dyskryminację ludzi!
- powiedziała influencerka na nagraniu. Co ciekawe, w konkursie Skytrax World Airline Awards 2022, Qatar Airways wyróżniono jako najlepszą linię lotniczą na świecie.
W rozmowie z redakcją "Daily Mail" katarskie linie lotnicze potwierdziły, iż taki incydent miał miejsce. Jednak, jak czytamy w uzasadnieniu, Juliana Nehme była "wyjątkowo nieuprzejma i agresywna wobec personelu, gdy jeden z członków jej rodziny nie pokazał wyników testu na COVID-19". Według rzecznika Qatar Airways:
Poproszono o interwencję ochronę lotniska, ponieważ personel i pasażerowie byli bardzo zaniepokojeni jej zachowaniem.
Dodatkowo przedstawiciele Qatar Airways tłumaczą, że działają zgodnie ze swoją polityką i nie mogą zmusić pasażera do zakupu dodatkowego miejsca, jeśli "przeszkadza" innym podróżnym lub "nie może zapiąć pasów bezpieczeństwa". Z kolei "Daily Mail" przypomina, że do obowiązków przewoźnika należy wyważenie swoich samolotów, aby zapewnić, że ich waga mieści się w granicach bezpieczeństwa.
Źródła: Instagram, Daily Mail