Park Tajemnic

W ciągu kilku godzin oglądam peruwiańskie linie Nazca, egipskie piramidy i posągi z Wyspy Wielkanocnej. A na deser spotykam Ericha von Dänikena

Mystery Park (Park Tajemnic) w okolicach malowniczego Interlaken w Szwajcarii działa od dwóch lat. Powstał z inicjatywy Ericha von Dänikena - słynnego pisarza, który całe życie podporządkował zgłębianiu i opisywaniu zagadkowych zjawisk i budowli. Na wiele pytań pewnie nikt nigdy nie znajdzie odpowiedzi. Co chwila zresztą słyszymy je w słuchawkach podczas zwiedzania (w 11 językach, m.in. po rosyjsku, chińsku, arabsku, po polsku jeszcze nie). Taka jest idea parku - ma uczyć, zmuszać do myślenia, inspirować do własnych odkryć.

Däniken mieszka niedaleko stąd, z okna swej posiadłości widzi Mystery Park, w którym ma też biuro - w zakończonej wielką kulą, wysokiej na 41 m wieży. W gablotach leżą tu wydawane na całym świecie książki Dänikena (sprzedano ponad 62 mln egzemplarzy), po polsku m.in. "Wspomnienia z przyszłości" i "Oto mój świat". Z przeszklonych korytarzy widać jezioro Tuner i otaczające dolinę Alpy. Sam Mystery Park z góry przypomina kosmiczny pojazd (zanurzone w zieleni budynki zajmują 100 tys. m kw.).

Żeby obejrzeć wszystko, potrzeba 5-6 godzin, w każdym z siedmiu pawilonów czekają nas inne niespodzianki. Odbędziemy podróż po świecie i wszechświecie dzięki najnowszym technikom prezentacji (lasery, efekty wizualne i dźwiękowe, interaktywne plansze).

Zaczynamy od lotu nad tajemniczymi liniami Nazca - wyryte na pustyni, idealnie proste, ciągną się kilometrami i układają w intrygujące wzory; naukowcy wciąż się spierają, kto, kiedy i w jakim celu je stworzył. Siedzimy w kinie o przezroczystej podłodze, więc widoki rozpościerają się nie tylko na ogromnym ekranie, ale i pod naszymi stopami. W Peru latałam nad prawdziwą pustynią Nazca, ale muszę przyznać że "lot" w Mystery Park zrobił na mnie większe wrażenie.

W pawilonie Vimana zastanawiamy się, czy dziwne budowle w indyjskiej dżungli mają coś wspólnego ze starożytnym statkiem kosmicznym. Mogłyby o tym świadczyć opisy przytaczane z dawnych ksiąg (m.in. w sanskrycie), z których wynika, że Hindusi już 5 tys. lat temu operowali pojęciem prędkości światła i umieli określić dokładną średnicę Ziemi czy Saturna.

W Oriencie wchodzimy do wnętrza piramidy (przy okazji dowiadujemy się, że starożytni Egipcjanie korzystali z czegoś w rodzaju żarówki). Pawilon Majów poświęcony jest głównie stosowanym przez Indian Ameryki Centralnej kalendarzom (kalendarz Majów kończy się na roku 2012, czy to przypadek?). Pozostałe opowiadają o megalitach (kamienne kręgi, tajemnicze posągi), o próbach kontaktu naszych przodków z pozaziemskimi cywilizacjami (dowodami są choćby prehistoryczne rysunki naskalne), a pawilon Wyzwanie sugeruje, że nie jesteśmy sami w kosmosie.

Tuż przy wejściu do końca października trwa wystawa na temat tajemniczych znaków powstających na polach ze zbożem. Czy faktycznie z kosmosu można je zrobić zaledwie w ciągu kilku minut? Podobno tak! Dowiemy się m.in. jakie są hipotezy dotyczące dziwnych symboli, a także da się je zobaczyć. Mamy takie miejsca i w Polsce - w Wylatowie i Złotowie (na wystawie podawane są aktualne informacje z ostatnich dni).

Małe dzieci mogą się w parku trochę nudzić, bo część ekspozycji jest dla nich zbyt trudna. Mają za to miejsca zabaw i salon gier, można je też zabrać na wycieczkę w kosmos w kabinie Fun Shuttle lub łodzią podwodną Nautilius do wnętrza Trójkąta Bermudzkiego i mitycznej Atlantydy (dorosłym też się spodoba).

- Ja zamiast bajek opowiadałem wnukom historie związane z moimi badaniami - mówi mi Däniken, którego spotykam zupełnie przypadkowo przy wejściu do parkowego kompleksu. Z miejsca mnie oczarował - wesoły, rozmowny, pełen entuzjazmu. Mimo swoich 70 lat wciąż ma mnóstwo planów. Przede wszystkim kontynuowanie badań w Egipcie, no i dalsza rozbudowa Parku Marzeń, który działa pod jego nadzorem.

Samochodem autostradą A8 do Interlaken Ost, zjazd 26, potem są już znaki do Mystery Park. Z dworca kolejowego Interlaken Ost kursują do parku darmowe autobusy. Przez cały rok otwarte codziennie od 10 do 18. Dorośli płacą 48 franków szwajcarskich (32 euro), studenci - 38 (24,80), dzieci 6-16 lat - 28 (18,70), do 6 lat - gratis. Parking - 5 franków (3,50 euro)

W sieci

http://www.mysterypark.ch

ttp://www.interlakentourism.ch

Więcej o: