Więcej ciekawych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
Siedmioro członków załogi Qatar Airways w rozmowie z Reutersem poinformowało, że praca w linii lotniczej doprowadziła ich do wyczerpania. A kierownictwo odmawiało im odpoczynku. Jest to naruszenie zasad bezpieczeństwa, zagrażające życiu pasażerów. A w najbliższej przyszłości może być jeszcze gorzej ze względu na zwiększoną liczbę połączeń. Za kilka miesięcy Katar będzie gospodarzem mistrzostw świata w piłce nożnej.
Piloci twierdzą, że władze linii lotniczej zaniżają ich liczbę godzin pracy. Co więcej, ignorują skargi pracowników na zmęczenie. - Zasnąłem w czasie schodzenia do lądowania z 400 pasażerami na pokładzie, Na szczęście mimo ogromnego zmęczenia bezpiecznie udało mi się wylądować w bazie linii lotniczej - zdradził anonimowo pewien pilot. Z kolei inny rozmówca Reutersa opisał, jak wygląda praca w takich warunkach:
Nie jesteś w stanie nic zrobić. Ciało woła o odpoczynek. Czujesz ból wewnątrz klatki piersiowej, nie możesz utrzymać otwartych oczu.
Co istotne, wielu pracowników obawiało się dodatkowych kontroli. Dlatego też nie informowali oni swojego pracodawcy o zmęczeniu. Ich obawy potęgował fakt, że w czasie pandemii przewoźnik zwolnił tysiące osób.
W tej sprawie Reuters skontaktował się także z przedstawicielami Qatar Airways. Zapytano ich między innymi to, czy w ostatnim zaobserwowano wzrost zmęczenia wśród pracowników linii oraz czy podejmowane są jakieś kroki w celu zwiększenia ich komfortu pracy.
Rzecznik Qatar Airways poinformował, że firma rozpoczęła już konsultacje z pracownikami, aby zapewnić im optymalny czas odpoczynku. Poza tym przewoźnik pracuje nad wdrożeniem "rygorystycznego programu zarządzania ryzykiem zmęczenia".