Chcesz zostać "królem" wyspy? To może być prawdziwa praca marzeń

Jeśli samotność ci niestraszna i lubisz nowe wyzwania, to może być oferta dla ciebie. Poszukiwana jest osoba, która zostanie opiekunem 40-hektarowej wyspy Piel, leżącej u wybrzeży Kumbrii na granicy Anglii ze Szkocją. Zanim "król" wyspy zacznie swe rządy, czeka go nietypowa koronacja. Gdy zasiądzie na tronie, na jego głowę zostanie wylane wiadro piwa.

Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Księżna Kate i książę William w filmiku z okazji 10. rocznicy ślubu. Cała rodzina w komplecie

"The Guardian" poinformował o rekrutacji na opiekuna wyspy Piel, która leży u wybrzeży Kumbrii na granicy ze Szkocją. Przyszły "król" wyspy swą dziesięcioletnią kadencję rozpocznie w kwietniu. Do jego obowiązków będzie należeć nie tylko opieka nad wyspą, ale także prowadzenie pubu, opieka nad zamkiem zbudowanym przez mnichów w 1300 roku oraz obsługa turystów, którzy odwiedzą to malownicze miejsce.

Szefowa ds. gospodarki i kultury w radzie okręgu Barrow Sandra Baines wyjaśniła, że praca polega "w dużej mierze na zachowaniu piękna i naturalnego środowiska wyspy", a żeby otrzymać tę posadę, trzeba mieć "ugruntowaną wiedzę lokalną".

Dla kogoś, kto potrafi być sam

Trzeba też lubić samotność i umieć odnaleźć się w izolacji. "Nie możesz po prostu podskoczyć do Tesco po bochenek chleba, gdy jesteś na wyspie. Musisz być skłonny do poświęceń i umieć przebywać w izolacji oraz ciszy i spokoju. Wymaga to szczególnej osobowości" – powiedział John Murphy, który przez czterdzieści lat oprowadzał turystów po wyspie. Z drugiej strony nagrodą za przebywanie w takim miejscu jest możliwość obserwowania fok i ptaków, a także podziwianie zachodów słońca.

Można się zakochać w tym miejscu

"Nawet gdy masz zły dzień, widoki z Piel potrafią cię zachwycić i odpędzić złe myśli" – powiedział Murphy, który przyznaje, że z bolącym sercem z powodu podeszłego wieku (ma 73 lata), przekazał prowadzenie spacerów młodszemu przewodnikowi. Ale nadal zamierza przyjeżdżać na wyspę.

"Uwielbiam Piel i jej odosobnienie. Podoba mi się również fakt, że Barrow nadal jest miastem przemysłowym, a mimo to w zasięgu ręki mamy to cudowne miejsce" - powiedział przewodnik.

Osoba, która zostanie zatrudniona, otrzyma tytuł "Króla Piel". Koronacja polega na wylaniu wiadra piwa na głowę świeżo upieczonego władcy i wręczeniu mu zardzewiałej szabli. A po zakończonej ceremonii, każdy będzie mógł zasiąść na tronie, ale wtedy będzie musiał postawić wszystkim w pubie drinka.

Źródło: "The Guardian"

Więcej o: