Gdzie spędzić jesienny weekend na Kaszubach? Nie zagrzejecie miejsca w jednej miejscowości. Kaszuby oczarują was widokami, architekturą i naturą. Polecamy wybrać jedno miejsce na bazę wypadową – na przykład Puck lub Swarzewo. Co tam można zobaczyć? I gdzie jechać dalej, jeśli mamy do dyspozycji tylko krótki weekendowy wypoczynek?
Puck to stolica Kaszub. Doświadczymy tu wszystkiego, co kaszubskie. Pierwsze kroki warto skierować w stronę rynku z kościołem i pięknym ratuszem. Potem koniecznie trzeba udać się do portu, aby zobaczyć rybaków, którzy wracają z połowu ryb. Warto przespacerować się molo i podziwiać zabytkową architekturę. Wszystko to tworzy wyjątkową atmosferę nadmorskiej miejscowości. Więcej o Pucku możesz przeczytać tu:
Kolejnym punktem naszego weekendowego wypadu powinno być Swarzewo. To miejsce szczególne dla Kaszubów, miejsce pielgrzymek. Dwa razy w roku przybywają do tronu Królowej Polskiego Morza. Pierwsze święto wypada w lipcu – jest to święto Matki Boskiej Szkaplerznej. Drugie - na początku września - to święto Matki Boskiej Siewnej.
Warto poznać też legendę związaną z tym miejscem. Figurka pochodząca z połowy XV wieku miała zostać wyrzucona przez protestantów z helskiego kościoła do wód zatoki. Madonna jednak pokonała wodę i dopłynęła bezpiecznie do Swarzewa.
Warto też zajrzeć do Mechelinek. To stara wieś kaszubska w gminie Kosakowo. Poczujemy tutaj, że czas stanął w miejscu. Przystań rybacka z kaszubskimi kutrami, molo, targ rybny i piaszczysta plaża przeniosą nas w czasie.
Tutaj też zobaczymy, jak wygląda tradycyjny połów ryb, a także obejrzymy rybaków przy pracy, na przykład podczas naprawy sieci.
Na koniec zróbmy kilka zdjęć przepięknych widoków. Polecamy wycieczkę do obłędnie położonego mostu w Rutkach. Najlepiej dojechać do stacji kolejowej Borkowo za Żukowem, zaparkować tu auto i wybrać się na krótki spacer. Kierując się niebieskim szlakiem w stronę Jaru Raduni, po 15 minutach dotrzemy do elektrowni Wodnej Rutki. Stąd rozciąga się przepiękny widok, który na długo pozostanie w naszej pamięci.