Mieszkańcy Kalkuty poślubili ze sobą dwa drzewa, aby odegnać zły urok. W okolicy doszło ostatnio do serii włamań, morderstwa i dwóch samobójstw. Aby pozbyć się klątwy, mieszkańcy uciekli się do środków duchowych: stojące obok siebie morwę i figowca udekorowano czerwonym materiałem i girlandami z nagietków, a kapłan odśpiewał hymny i rozpalił święty ogień. Po ślubie odbył się bankiet dla tysiąca gości. Ceremonia trwała trzy dni.