Las Fallas w 2005 roku

Huk petard i sztucznych ogni, muzyka, taniec i niezwykłe figury ludzi i zwierząt królują na ulicach Walencji przez pięć marcowych dni

Las Fallas to jedno z najbardziej szalonych świąt hiszpańskich, na które co roku przyjeżdża do Walencji ponad trzy miliony osób, by bawić się na ulicach, oglądać pokazy tańca, słuchać śpiewu i wystąpień satyryków zrzucających z piedestału wszelkie ideały. Święto dedykowane św. Józefowi, zwiastun wiosny.

***

Początki święta Las Fallas (Ogień) wywodzą się z dawnego zwyczaju rzemieślników, którzy, chcąc rozjaśnić mroki zimowych wieczorów, budowali latarnie i zawieszali je na drewnianych stojakach, zwanych parot. Z nadejściem wiosny niepotrzebne już latarnie i paroty palono w wigilię dnia św. Jakuba, patrona rzemieślników. Z czasem do stojaków zaczęto dodawać elementy stroju tak, że zaczęły przypominać znane osoby z życia dzielnicy czy miasta. W ten sposób powstały Ninoty, kilkumetrowe satyryczne przedstawienia różnych postaci, robione z tektury, wosku i osadzane na drewnianej podstawie. Kolorowe karykaturalne figury przypominają mniej lub bardziej znane osoby z życia publicznego Walencji, Hiszpanii i świata.

Zabawa towarzysząca obchodom Las Fallas zaczyna się 1 marca od tzw. mascletas - pokazów sztucznych ogni w samo południe. Kolorowych fajerwerków prawie nie widać, ale i tak najważniejszy jest hałas.

15 marca rozpoczyna się la planta - wszystkie Ninoty wynosi się na ulice, gdzie oczekują la crema (spalenia). Przez cały rok rodziny lub grupy sąsiadów tworzą Ninoty - powstaje ich ponad 700 - i wystawiają na placach, ulicach i w parkach Walencji. Centrum miasta zamienia się w kolorowy kwietny ogród, bo mieszkańcy oddają hołd patronce Walencji Przenajświętszej Dziewicy, ofiarując jej bukiety kwiatów (łącznie ważą nawet ponad 30 ton!).

Kulminacyjnym momentem Las Fallas jest La Crema - noc z 19 na 20 marca, kiedy walencjanie palą swoje dzieła. Pierwsze płoną Ninoty dziecięce, a o północy te najładniejsze wystawione w centralnych punktach miasta. Pół godziny później płonie Ninot, zdobywca pierwszej nagrody, a następnie ten z centralnego placu. Z pożaru ratuje się jednego Ninota, który uznany za najlepszego będzie wystawiony w muzeum Ninotów.

Palenie Ninotów jest niezwykłym widowiskiem pirotechnicznym. Zaczyna się od odpalenia petard i sztucznych ogni umieszczonych we wnętrzu kukieł. Potem zaczyna płonąć Ninot - kiedy płomień pochłania całą postać, bucha na wysokość kilkunastu metrów. Kukły, a z nimi uosabiane przez nie problemy tego świata pochłania ogień. Płomień jest coraz mniejszy, popiół opada na widzów spektaklu, którzy najpierw uciekają przed żywiołem, by następnie pogrążyć się w zabawie do białego rana.

Warto wziąć udział w tym zwariowanym święcie. Trzeba tylko pamiętać o rezerwacji noclegu (inaczej zostaje plaża). I uważnie patrzeć pod nogi, by nie wejść na petardę.

http://www.fallas.com

http://www.cyberspain.com/life/fallas.htm

http://www.hiszpania-online.com/przewodnik/walencja/?plik=fiesty-walencja.html

Więcej o: